Brak jest odczytów kluczowych danych z najważniejszych gospodarek europejskich oraz nie są zaplanowane na dzisiaj jakieś ważniejsze wydarzenia. Handel rozpoczął się dzisiaj raczej słabo i w najbliższych godzinach nie zanosi się na poprawę nastrojów. Jednym z liderów spadków w Europie jest niestety polski indeks blue chipów - WIG20.
Handel w Europie rozpoczął się o dziwo zupełnie przeciwnie w porównaniu do poczynań na rynku terminowym. Ten wskazywał na lekkie otwarcie powyżej kreski, jednak już na stracie można było zauważyć czerwone strzałki przy najważniejszych europejskich indeksach. Wydaje się, że dzisiaj na rynku możemy nie doświadczyć jakiegoś impulsu, czy to wzrostowego, czy spadkowego na europejskich parkietach. Czynnikiem wspierającym europejskie indeksy będzie na pewno dalsze osłabienie się europejskiej waluty, czy spadek rentowności europejskich obligacji. Ciekawiej na europejskim rynku może być podczas jutrzejszego dnia, gdyż wg greckich źródeł, jutro Alexis Tsipras ma przedstawić europejskim liderom plan restrukturyzacji greckiego długu. Póki co, kredytodawcy raczej wykluczali takie rozwiązanie dla Grecji, choć czas na negocjacje powoli dobija końca. Przed godziną 11:00 DAX traci 0,26%, CAC40 zniżkuje o 0,30%, natomiast FTSE100 spada o 0,24%.
Zupełnie inaczej prezentowała się dzisiaj sytuacja na azjatyckich rynkach. Przez większość sesji na chińskich indeksach sytuacja układała się po myśli rynkowych byków. Indeks Shanghai Composite zyskiwał niemalże 2%, głównie ze względu na zyski spółek technologicznych. Sektor tych spółek zyskiwał dzisiaj dzięki spekulacjom, że rząd zamierza wspierać idee nowych technologii, cały sektor technologiczny, a w szczególności te największe spółki. Na koniec sesji sytuacja nieco się odwróciła, choć zarówno najważniejszy indeks z Shanghaju jak i Hang Seng chińskich spółek, zakończyły dzień na plusie. Nikkei 225 zanotował dzisiaj solidny 0,85% wzrost ze względu na bardzo dobre dane o PKB za pierwszy kwartał roku kalendarzowego. Wg wstępnych danych, japońska gospodarka rozwinęła się w tempie 2,4% (annualizowany).
Sytuacja na polskim parkiecie wygląda raczej niewesoło. Silnie traci sektor energetyczny oraz bankowy, a WIG20 jest jednym z liderów europejskich spadków. Przed godziną 11:00 WIG20 tracił aż 0,87%.
Michał Stajniak