Pół godziny po rozpoczęciu notowań WIG20 znajdował się  0,3 proc. ponad poziomem wtorkowego zamknięcia. Rodzime wskaźniki poruszają się zgodnie z kierunkiem wyznaczonym przez największe europejskie parkiety, gdzie w zdecydowanej większości przypadków dominuje kolor zielony, choć skala odbicia na razie nie robi wrażenia.

Kluczowym czynnikiem dla utrzymania dobrych nastrojów będzie postawa graczy na największych rozwiniętych rynkach akcji. Głowy inwestorów może zaprzątać wciąż niepewna sytuacja zadłużonej Grecji. Przedłużające się negocjacje w sprawie wypłaty transzy pomocy dla Aten nie sprzyjają beztroskim zakupom.  Jeśli Grecy nie otrzymają pomocy, grozi im niewypłacalność. Brak porozumienia powoduje, że cały czas  jest realne ryzyko negatywnego scenariusza dla rynków, w którym kraj ten opuszcza strefę euro.

Środowe odbicie  rodzimych indeksów w Warszawie zawdzięczamy przede wszystkim drożejącym papierom PGNiG i PZU. Zyskują także akcje większości przedstawicieli sektora bankowego z wyjątkiem PKO BP, którego akcje tanieją już trzecią sesję z rzędu. Z największych spółek z indeksu WIG20 pod kreską notowane są także walory Orange i Energi.

Ciekawie zapowiada się dzień na rynku walutowym. Złoty rozpoczął notowania od wyraźnego umocnienia względem głównych walut – euro i dolara. To efekt ogólnej poprawy nastrojów na rynkach, która wspiera euro i waluty rynków wschodzących kosztem amerykańskiego dolara.