Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Przemysław Tychmanowicz
Z każdą godziną handlu sytuacja na rynkach stawała się coraz bardziej napięta, a podaż coraz śmielej pokazywała, na co ją stać. Inwestorzy z niepokojem patrzyli, jak indeks największych spółek schodził na coraz niższe poziomy. Skąd ta przecena? Wystarczy spojrzeć na komponenty WIG20, aby zrozumieć o co chodzi. Największy, ponad 5-proc., spadek zaliczył KGHM. Ale czy może to kogoś dziwić w sytuacji, gdy miedź traci kolejne 4 proc.? Mocno zniżkowały też spółki energetyczne. Gwoździem do trumny dla całego rynku okazał się początek sesji w Stanach Zjednoczonych. Indeksy na Wall Street po godzinie handlu były już 1,5 proc. pod kreską. To przesądziło także o końcówce notowań w Europie. Jak wygląda ostateczny bilans wtorkowej sesji? WIG20 stracił 1,85 proc. Pod kreską dzień zakończyły także średnie i małe spółki. mWIG40 stracił 1,1 proc., a sWIG80 – 0,7 proc. Na pocieszenie zostaje nam fakt, że przecenie towarzyszyły stosunkowo nieduże obroty, wyniosły tylko 750 mln zł, a także to, że w spadkach nie byliśmy osamotnieni. Co więcej, nasza przecena wcale nie wygląda tak strasznie w porównaniu z innymi europejskimi giełdami. W Niemczech i we Francji główne indeksy traciły prawie 4 proc. Po takiej sesji trudno być optymistą. Nadzieją jest to, że w kolejnych dniach kalendarz makroekonomiczny może być kluczowy dla losów rynku. Emocji nie powinno zabraknąć już w środę. Start notowań może ustawić odczyt chińskiego indeksu PMI dla przemysłu. Po rozpoczęciu sesji w Europie ukażą się podobne odczyty z gospodarek Starego Kontynentu. Warto dodać, że w tym tygodniu czekają nas jeszcze m.in. dane o wzroście gospodarczym w Stanach Zjednoczonych. Wydaje się więc, że na co jak na co, ale na brak wrażeń w kolejnych dniach inwestorzy nie powinni narzekać.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Co prawda WIG20 zakończył piątkową sesję na minusie, ale cały tydzień i tak można zapisać do udanych. Prawdziwe emocje dopiero jednak są przed nami.
Spadkowy początek dnia na GPW i na innych europejskich giełdach. Inspiracji do handlu nie dostarczą dzisiaj Amerykanie, którzy mają dzień wolny.
Zakończyło się I półrocze, które ostatecznie okazało się bardzo dobre dla graczy, głównie inwestujących w akcje i to pomimo zawirowań celnych z początku kwietnia.
Rada Polityki Pieniężnej zaskoczyła rynek, decydując się podczas lipcowego posiedzenia na obniżkę stóp procentowych.
Indeks polskich dużych spółek wreszcie wybił się z dziesięciotygodniowej konsolidacji i finiszował na najwyższym poziomie w tym roku. WIG ustanowił kolejny raz rekord.
Krajowy rynek rozpoczyna czwartkowy handel od skoku o około 40 pkt, do 2880 pkt. Wśród dużych spółek na starcie sesji pod kreską jest jedynie CD Projekt.