Chiny wciąż poważnie niepokoją

Początek tego tygodnia zapowiadał się spokojnie z uwagi na puste kalendarium oraz tradycyjnie niewielkie obroty.

Aktualizacja: 06.02.2017 17:46 Publikacja: 28.09.2015 18:22

Łukasz Bugaj, analityk DM BOŚ

Łukasz Bugaj, analityk DM BOŚ

Foto: DM BOŚ

Główny trend panujący od maja na rynku akcji jest jednak nieubłagany i usilnie szuka argumentów za spadkami. Te dzisiaj po raz kolejny dostarczyły Chiny, ale nie tylko.

Jednym z wiodących tematów dzisiejszego dnia była słabość rynku surowców i w konsekwencji spółek wydobywczych. Podwaliną ku temu okazały się dane z Państwa Środka, gdzie zyski przedsiębiorstw przemysłowych spadły w sierpniu o 8,8% rok do roku, co było najmocniejszą zniżką wskaźnika od kiedy chiński rząd rozpoczął jego publikowanie w październiku 2011 roku. Nałożyły się na to słowa szefowej MFW mówiącej o rychłej obniżce gospodarczych prognoz funduszu na ten i kolejny rok. Tym samym obawy o globalny wzrost pozostają żywe i nieustannie podkopują rynkowy sentyment.

Przed rozpoczęciem sesji wydawać się jeszcze mogło, że wynik niedzielnych wyborów w Katalonii może negatywnie oddziaływać w związku ze zwycięstwem opcji dążących do niepodległości regionu. Ostatecznie okazało się jednak, że mimo zdobycia większości w parlamencie regionu, odsetek głosujących osób pośrednio opowiadających się za opuszczeniem Hiszpanii nie przekroczył 50%, co jest zbyt małą liczbą, by uzyskać silny mandat na jawne dążenie do niepodległości. Tym samym nastroje separatystyczne dzisiaj inwestorów nie straszyły.

Lokalnie istotnym czynnikiem pozostaje polityka i związana z nią niepewność. Słowa prezesa PGE o możliwości integracji kopalń ze spółką nie mogły się podobać, nawet mimo postawienia warunku wcześniejszej restrukturyzacji węglowych spółek. O tą jednak będzie ciężko, skoro górnicy zaczęli przygotowania do akcji protestacyjnej, która ma się rozpocząć jeszcze w tym tygodniu i objąć również giełdową spółkę JSW. Przypomnę, że spółka już wcześniej doświadczyła strajku jej pracowników i na dobre jej to nie wyszło.

Splot wielu negatywnych czynników prowadził do rozwinięcia tendencji spadkowej i ostatecznej zniżki indeksu WIG20 o kolejne 1,6%. Obroty nie były duże i rynek w niemałej mierze ugina się pod własnym ciężarem. Kupujących jest niewielu, podobnie jak sprzedających, ci ostatni jednak wciąż mają przewagę i już niewiele brakuje do poziomu sierpniowych minimów. Ich testu powinniśmy się doczekać i jego forma oraz charakter pokażą czy obroniony w sierpniu psychologiczny poziom 2000 pkt. tym razem będzie poważniej zagrożony.

Giełda
Dołek na Wall Street wymazany
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Giełda
WIG20 wraca pod szczyt hossy
Giełda
Na giełdzie majówki nie ma. Kursy w piątek reagują na wyniki
Giełda
Odreagowanie WIG20 zatrzymane w połowie środowych spadków
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Giełda
Przed majówkowa wyprzedaż na polskich indeksach
Giełda
Podaż atakuje na finałowej sesji kwietnia