WIG20 dzisiejsze notowania rozpoczął przy wczorajszym poziomie zamknięcia. Na szczęście niezdecydowanie inwestorów nie trwało zbyt długo. Około godz. 10 indeks największych spółek zaczął wyraźnie zyskiwać na wartości. Zaprowadziło to go ponad poziom 1750 pkt. O godz. 12.30 WIG20 rósł prawie 0,8 proc.
Na tym jednak dobre informacje się nie kończą. Warszawa pozytywnie wyróżnia się dziś na tle innych rynków. Niemiecki DAX traci około 0,4 proc., francuski CAC40 około 0,8 proc. To pokazuję, że nasz rynek chodzi obecnie własnymi ścieżkami. Potwierdzeniem tego jest nie tylko to co dzisiaj dzieje się na rynku, ale także wczorajsza sesja. Kiedy w czwartek indeksy europejskie wyraźnie zyskiwały na wartości u nas panował marazm.
Teraz inwestorzy czekają już na dane ze Stanów Zjednoczonych (m.in. inflacja, sprzedaż detaliczna czy też produkcja przemysłowa) oraz początek notowań na Wall Street. Przypomnijmy, że wczoraj na tamtejszym rynku indeksy znów poprawiły historyczne rekordy. Czy dziś byki pójdą za ciosem?
Dla naszego rynku ważna będzie także decyzja agencji Fitch w sprawie oceny kredytowej Polski. Eksperci spodziewają się co prawda, że nie obniży ona ratingu naszego kraju, ale może nadać dotychczasowej ocenie tzw. perspektywę negatywną. Komunikat w tej sprawie pojawi się zapewne już po zakończeniu sesji więc na jego „konsumpcję" przyjdzie poczekać do poniedziałku.