Wiele wskazuje, że jak najbardziej tak. Popatrzmy najpierw na układ techniczny najważniejszych indeksów. WIG w dniu wczorajszym wyraźnie wybił się z męczącego trendu bocznego, co powinno skutkować dalszymi wzrostami. Wybicie to jest zasługą dużych spółek, które wyraźnie pokazują że przynajmniej krótkoterminowo mają potencjał do wzrostów. Jeśli spojrzymy na MWIG40 to tu już kilka dni wcześniej doszło do ustanowienia kolejnych rekordów hossy. Nieco z tyłu zostały małe spółki co widać zarówno po wykresie SWIG80 jak i wykresie cenowym, gdzie dotarliśmy do ważnego wsparcia. Trzeba jednak wyraźnie zaznaczyć, że zarówno małe jak i średnie spółki od początku roku zachowują się i tak znacznie lepiej niż spółki duże.
Jeśli spojrzymy na nastroje inwestorów to są one neutralne, choć jeszcze niedawno były mocno pesymistyczne. Hurraoptymizmu, który mógłby zagrozić wzrostom zatem nie widać.
Jednym z głównych ryzyk jakie wpływały na zachowanie indeksów w Polsce było ryzyko polityczno-prawne czyli związane z proponowanymi regulacjami wpływającymi na szereg, zwłaszcza większych spółek. Tymczasem na dzień dzisiejszy można stwierdzić, że większość z tych ryzyk jest już ujęta w cenach, niezależnie czy dotyczy to banków czy np. spółek handlowych czy energetyki. Ponadto wydaje się, że przynajmniej do końca roku nie powinniśmy się już spodziewać nowych zaskakujących propozycji, co będzie sprzyjać indeksom, zwłaszcza WIG20.
Na koniec zobaczmy jak wyglądają rynki zagraniczne. Patrząc na zachowanie S&P500 można obawiać się korekty wzrostów wywołanych przez zwycięstwo Donalda Trumpa. Ewentualne spadki nie powinny jednak być duże. Z drugiej strony mamy przecież nowe szczyty więc wydaje się, że inwestorzy raczej będą chcieli utrzymać dobry wynik w tym roku. Indeks rynków wschodzących nie wygląda może zbyt dobrze, ale jest pole do rozbudowania korekty spadków wywołanych wyborami w USA.
Biorąc pod uwagę powyższe czynniki wydaje się, że inwestorzy w tym roku jak najbardziej mają prawo oczekiwać przyjazdu Św. Mikołaja i prezentu w postaci przyzwoitych stóp zwrotu. Będzie to bardzo miła odmiana po ostatnich latach kiedy grudzień nie mógł być zaliczany do udanych miesięcy.