Zapał do kupowania akcji w kolejnych godzinach poniedziałkowego handlu nieco ostygł, co sprawiło, że krajowe indeksy roztrwoniły przewagę wypracowaną w pierwszej godzinie sesji. Wczesnym popołudniem indeks największych firm, WIG20, notowany był 0,5 proc. nad kreską. Do większych zakupów generalnie nie zachęca brak zdecydowania inwestorów na zagranicznych rynkach akcji. Wczesnym popołudniem nieznaczną przewagę na europejskich parkietach mieli kupujący, ale już wokół rynków z naszego regionu nastroje były gorsze, o czym świadczą spadki indeksów w Budapeszcie i Stambule. Wiele dotyczenia pozostawia też niska aktywność handlujących w Warszawie, co częściowo wynika z nieobecności inwestorów z Londynu, którzy mają dziś dzień wolny.

Wśród spółek z WIG20 największym wzięciem cieszą się walory JSW, najmocniej drożejąc z całego indeksu. Kupujący są też bardzo aktywni na papierach PGE i CD Projektu. Do łask inwestorów wróciły też akcje większości banków oraz spółek i spółek odzieżowych. Jednocześnie chętnie pozbywano się papierów Pekao i KGHM, co niestety wyraźnie ciążyło głównym indeksom. Mimo obiecującego początku sesji sprzedający ujawnili się w segmencie małych i średnich firm. W okolicach półmetku sesji większość spółek z szerokiego rynku notowana była pod kreską.

Uwagę zwraca ponad 30-proc. wystrzał notowań Baltony będący odpowiedzią rynku na informację o zawartej ugodzie z PPL dot. najmu powierzchni na Lotnisku Chopina