Nad warszawską giełdą w końcu zaświeciło słońce. Ostatnie trzy sesje przyniosły solidny wzrost indeksu WIG20. Jeszcze na początku tygodnia znajdował się on blisko poziomu 2200 pkt, jednak dzięki imponującej szarży byków wczoraj na zamknięciu notowań udało się przebić poziom 2300 pkt. Czy popyt stać na jeszcze więc? A może znowu przy okrągłym poziomie WIG20 wykona kolejny zwrot?
Początek dnia okazał się dość niemrawy, ale jednak na plusie. WIG20 zyskał na otwarciu około 0,1 proc. Trzeba jednak pamiętać, że i tak z najważniejszymi ruchami mamy do czynienia w ostatnim fragmencie handlu.
Wzrostami zakończyła się wczorajsza sesja na Wall Street. Dow Jones Industrial zyskał 0,8 proc., natomiast S&P500 zyskał ponad 0,9 proc. Warto dodać, że była to już szósta z rzędu zwyżkowa sesja na giełdzie amerykańskiej. Nastrojów inwestorom nie był w stanie popsuć nawet Donald Trump i jego decyzja w sprawie sankcji dla Iranu.
Warto jednocześnie zauważyć, że klimat inwestycyjny praktycznie na całym świecie jest sprzyjający. Zielono było także podczas azjatyckiej części handlu. Japoński indeks Nikkei zyskał prawie 1,2 proc. Kospi urósł niemal 0,6 proc. Nieco słabiej zachowywał się SSE Composite, który tuż przed zamknięciem tracił 0,2 proc.
Czym dzisiaj będą żyli inwestorzy? Kalendarz makroekonomiczny raczej nie rozpieszcza w związku z czym na pierwszy plan powinny wysunąć się wyniki finansowe spółek. Dziś mamy m.in. okazję zapoznać się z osiągnięciami Banku Handlowego, Eurocashu, Impexmetalu czy też 11bit Studios.