Powszechne oczekiwanie jest takie, że będzie to dobra okazja do rozmów między Stanami Zjednoczonymi a Chinami w sprawie ceł. Tym bardziej że zwłaszcza ze strony prezydenta Donalda Trumpa padło ostatnio parę wypowiedzi o możliwych rozmowach, a wręcz o porozumieniu.

Za taki obrót sprawy należy trzymać kciuki. Tymczasem patrząc realnie i biorąc pod uwagę dotychczasową historię, to o ile rozmowy faktycznie mogą być prowadzone, o tyle zawarcie porozumienia byłoby na pewno miłą niespodzianką.

Jak do tej pory wydaje się bowiem, że ani USA, ani Chiny nie zmieniły istotnie swojego stanowiska w kluczowych sprawach, a więc osiągnięcie porozumienia będzie wyzwaniem. Inwestorzy na pewno bardzo uważnie przyglądać się będą efektom rozmów, gdyż ma to wpływ na pozostałe kraje.

Wskaźnik wyprzedzający Światowej Organizacji Handlu (WTO) pokazuje, że wzrost wymiany handlowej w czwartym kwartale 2018 roku po raz kolejny zwalnia, co oznacza, że rośnie ona poniżej trendu (ale nie znaczy, że się kurczy). Spowolnienie odnotowane zostało we wszystkich komponentach, a najbardziej w zamówieniach eksportowych.

Cierpi na tym nie tylko gospodarka chińska, ale także europejska, zwłaszcza niemiecka. ¶