WIG20 akumuluje energię w strefie 2355-2370 pkt

Indeks dużych spółek zaczął środę w okolicach 2362 pkt. Na lekkim plusie wystartowały też maluchy i średniaki.

Publikacja: 27.02.2019 09:33

WIG20 akumuluje energię w strefie 2355-2370 pkt

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

parkiet.com

WIG20 "walczy" teraz o utrzymanie się nad wsparciem 2348 pkt, czyli nad dołkiem oddzielającym szczyty formacji podwójnego szczytu. Niżej wsparciem jest ostatnie minimum, czyli 2313 pkt. Od góry byki ogranicz 2400 pkt. Wymienione poziomy są w krótkim terminie najbardziej istotne z punktu widzenia analizy technicznej.

Indeks mWIG40 rósł rano o 0,3 proc. do 4179 pkt. Po poniedziałkowym wyjściu na nowe szczytu trendu wzrostowego, średniaki uległy lekkiemu schłodzeniu, które jest całkiem naturalne. Wsparcie na dzisiejszą sesję to poprzedni szczyt trendu - 4161 pkt. Oporem jest wspomniany nowy szczyt, czyli 4223 pkt.

Indeks sWIG80 rósł rano o 0,4 proc. do 11 588 pkt. Indeks oddala się od wsparcia 11 500 pkt i zmierza w kierunku nowych szczytów tendencji wzrostowej. Dlatego oporem na najbliższe pozostaje 11 624 pkt.

Podczas dzisiejszej sesji istotne mogą być dane o koniunkturze w strefie euro (godz. 11.00), raport prezesa Fedu przed Komisją ds. Usług Finansowych Izby Reprezentantów (godz. 16.00) oraz dane o zamówieniach w USA (godz. 16.00). Ponadto istotne będzie otwarcie handlu na Wall Street. S&P500 jest właśnie w fazie ataku oporu 2800 pkt. Wtorkowa próba się nie powiodła, być może czas na drugie podejście.

A jak sytuację oceniają eksperci?

Piotr Neidek, analityk techniczny DM mBanku

Kilkudniowa konsolidacja wokół dziennej dwusetki powoli dobiega ku końcowi zatem gracze giełdowi powinni przygotować się pod mocniejszy ruch wertykalny w wykonaniu WIG20. Indeks ten jak na razie akumuluje energię w strefie 2355-2370 jednakże zawężanie dziennych wahań oraz tworzenie tzw. inside barów przybliża moment wybicia. Ciekawie prezentuje się złoty, który ma za sobą okres uspokojenia i stabilizacji, jednakże wtorkowa aprecjacja waluty ma prawo okazać się zachętą do bardziej radykalnych zmian. Jak na razie średnioterminowe sygnały dla EURPLN oraz USDPLN są na BUY, gdyż układ tygodniowych EMA nadal wspiera aprecjację, dzienna dwusetka ułożona jest wzrostowo zaś położenie ekstremów jest charakterystyczne dla byczych trendów, niemniej jednak wczorajsza sesja przyniosła wyraźne umocnienie naszej waluty. Wszystko to sprawia, że WIG20USD zaczyna odrabiać straty i korygować swoje wybicie dołem z klina, co ma pozytywne przełożenie na lokalny outlook. Problemem może jednak okazać się słabnący impet wzrostów jankeskich indeksów, które po przełamaniu dziennej dwusetki zaczęły dostawać zadyszki. Jak na razie nie jest to sygnał kończący wielotygodniowy okres wzrostów, jednakże daje do myślenia, iż trwająca od trzeciej dekady aprecjacja wcześniej czy później musi zostać skorygowana czy też zakończona. Na uwagę zasługuje wczorajsze cofnięcie się MSCI EM, mianowicie powstały overlap i negatywna dywergencja pomiędzy ceną a wskaźnikiem RSI_d stanowią klasyczne ostrzeżenie przed spadkami. Nie można zapomnieć także o bondach, które nie potwierdzają akcyjnej hossy zaś cykl Bennera-Fibonacciego wskazujący na rok 2018.r. jako kluczowy szczyt nadal powinien być brany pod uwagę przez graczy giełdowych.

Adrian Górniak, analityk DM BDM

Wczorajsza sesja na GPW miała lekko negatywny wydźwięk, bowiem blue chipy i mWIG40 znalazły się pod kreską (odpowiednio -0,2%/-0,5%). Na tle Europy wypadliśmy blado – DAX wzrósł o 0,3%, a FTSE o 0,1%. Za oceanem uwagę inwestorów przykuwało wystąpienie szefa FED przed Komisją Bankową Senatu i prezentacja półrocznego raportu nt. polityki monetarnej. Jerome Powell określił gospodarkę USA jako „zdrową", jednak wskazał na „sprzeczne sygnały" z otoczenia, które docierają w ostatnich miesiącach (niestabilność rynków, spowolnienie wzrostu w Europie i Chinach oraz Brexit). Finalnie amerykańskie indeksy zakończyły notowania spadkami (S&P500 i DJIA po -0,1%). W Azji Nikkei zyskał 0,5%. Z odczytów makro najciekawsza wydaje się publikacja danych dot. koniunktury w strefie Euro (o godz. 11:00). W kraju powoli rozkręca się sezon wyników (nad ranem poznaliśmy raport Asbisu), a coraz więcej podmiotów decyduje się na przedstawienie szacunkowych danych za 4Q'18/'18 (dziś zrobił to Budimex, wczoraj Amica). Poranne nastroje nie są najlepsze – tracą zarówno kontrakty na amerykańskie indeksy (po -0,3%), jak i na DAX (-0,4%), co tym samym może oznaczać spadkowe otwarcie również u nas. W nieco dłuższej perspektywie dla rynków bardzo ważne będą informacje dot. postępów prac nad brexitem oraz finalizacja rozmów na linii USA-Chiny.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego