- W 2019 roku WIG był jednym z najsłabszych indeksów na świecie. Przy braku napływu środków do krajowych funduszy, polski rynek nadal pozostaje zdany na łaskę pasywnego kapitału lokowanego przez ETFy (ekspozycja na globalny sentyment). Lokalne czynniki ryzyka nadal będą oddziaływać negatywnie na wyceny akcji – uważają analitycy DM mBanku.
W zakładanym scenariuszu spowolnienia krajowej gospodarki oczekują dalszego pogorszenia i tak słabych wyników przedsiębiorstw, a dla spółek giełdowych dalszego obniżania konsensusu prognoz. - W 2020 roku analizowane przez nas spółki, przy 3-proc. wzroście łącznych przychodów jedynie marginalnie zwiększą skumulowany zysk netto. Sektor bankowy pozostaje nadal istotnym ryzykiem dla całego rynku – wskazuję eksperci.
Biorąc pod uwagę ryzyka zalecają ostrożne podejście do inwestycji na GPW. - Preferujemy przede wszystkim spółki defensywne, bardziej odporne na zawirowania koniunktury jak telekomy (Orange, Play) czy energetyka (zmiana retoryki rządu w zakresie miksu energetycznego, perspektywa znacznej poprawy FCF). Nadal podobają nam się również wybrane spółki informatyczne dostarczające wzrosty wyników (Comarch, Asseco SEE) oraz producenci gier (CD Projekt, 11 bit studios).
W kluczowym dla WIG20 sektorze finansowym rekomendują banki bez ekspozycji na hipoteki CHF, oferujące atrakcyjne stopy dywidendy (Pekao, Handlowy) oraz czeski Moneta Money Bank. Sceptycznie podchodzą do spółek przemysłowych, które mogą najbardziej odczuć niższy wzrost PKB i presję kosztową (ceny energii, koszty płac). W ramach tego sektora widzimy jednak kilka atrakcyjnie wycenianych podmiotów jak Amica, Ciech, Famur, Kruszwica, Stalprodukt czy TIM.
Uważają, że spółki paliwowe (PKN Orlen, Lotos) najlepszy okres mają już za sobą, ale w tym sektorze potencjał wzrostu widzimy w podmiotach bardziej zorientowanych na upstream, gdzie mnożniki wyceny są atrakcyjne, a oczekiwania niewygórowane i jest szansa na pozytywne zaskoczenia (MOL, PGNiG).