Twardy Brexit wraca na stół?

Rynek giełdowy zachowywał się podczas wtorkowej sesji bardzo mieszanie. Po pierwsze obserwowane było spore cofnięcie na europejskich rynkach, natomiast na Wall Street wzrosty były bardzo ograniczone, nawet pomimo świetnych wieści płynących z gospodarki. Czy kolejny rok będzie ponownie przebiegał pod dyktando takich czynników geopolitycznych jak wojna handlowa oraz Brexit?

Publikacja: 17.12.2019 18:27

Michał Stajniak, analityk X-Trade Brokers.

Michał Stajniak, analityk X-Trade Brokers.

Foto: XTB

Euforia wśród inwestorów dotycząca wygranych wyborów przez Torysów w Wielkiej Brytanii nie trwała długo. Znacząca wygrana przez Partię Konserwatywną była postrzegana jako koniec niepewności w stosunku do przebiegu Brexitu. Nic jednak bardziej mylnego. Boris Johnson może chcieć teraz wykorzystać swoją siłę, aby wdrożyć swój własny harmonogram wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Lokalne media donoszą, że po szybkim oficjalnym Brexicie, który oczekiwany jest w styczniu, nie będzie on chciał przedłużenia okresu przejściowego, który teoretycznie ma obowiązywać do końca tego roku. Wobec tego Wielka Brytania będzie miała niecały rok do negocjacji nowych umów handlowych, przede wszystkim z Unią Europejską. Biorąc pod uwagę to, jak ciężko było dojść do osiągnięcia porozumienia (które de facto wciąż nie jest w pełni zatwierdzone), negocjacje handlowe będą wymagały więcej czasu. To z kolei zwiększa szanse na twardy Brexit i właśnie tego obawiają się rynki. Funt brytyjski tracił dzisiaj ponad 1,5%. To z kolei pomogło londyńskiemu indeksowi FTSE 100, który zamknął się nieznacznie powyżej kreski. Reszta europejskich rynków jednak traciła. Niemiecki DAX stracił 0,89%, natomiast francuski CAC zniżkował o 0,39%.

W Stanach Zjednoczonych trwają umiarkowane wzrosty. S&P 500 znajduje się bardzo blisko historycznych szczytów, a dzisiaj jest to możliwe dzięki dobrej paczce danych. Po pierwsze produkcja przemysłowa za listopad wzrosła o 1,1% m/m, co było sporym zaskoczeniem w porównaniu do oczekiwań na poziomie 0,8% m/m. Zdecydowanie lepiej wypadły również figury dotyczące wolnych wakatów, co oznacza, że w gospodarce wciąż szuka się nowych pracowników. Sam Donald Trump wskazał, że rynek giełdowy zachowuje się wyśmienicie i nakłaniał Rezerwę Federalną do wsparcia gospodarki oraz rynki za pomocą kolejnych obniżek stóp procentowych.

Można stwierdzić, że polski rynek błyszczał wyjątkowo na tle innych. Jest to już czwarta z rzędu wzrostowa sesja na polskim parkiecie. Widać było dzisiaj odbicie na spółkach energetycznych, a w szczególności na PGE. Indeks WIG20 zyskał dzisiaj 0,91% i zamknął się wyraźnie powyżej 2100 punktów.

Michał Stajniak

Starszy Analityk Rynków Finansowych

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego