WIG20 walczy o 1600, a maluchy mają rekord

Poranek na GPW upłynął pod znakiem lekkiej przewagi byków na GPW. Najlepiej radził sobie sWIG80.

Publikacja: 12.05.2020 09:29

WIG20 walczy o 1600, a maluchy mają rekord

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

parkiet.com

WIG20 zaczął wtorkową sesję od wzrostu o 0,3 proc. do 1592 pkt. Neutralny początek dnia to pokłosie nastrojów na rynkach zagranicznych. Wczoraj S&P500 zyskał symboliczne 0,02 proc., a Nasdaq Composite 0,8 proc. Dziś rano natomiast Hang Seng spadał o 1,5 proc., a Nikkei 225 o 0,1 proc. Można więc powiedzieć, że nastroje w USA i Azji zrównoważyły się, co sprzyjało spokojnemu startowi dzisiejszej sesji w Europie. Sprzyjała mu również poranna, niska zmienność na rynku ropy i złota. Baryła WTI drożała o 2,5 proc. do 24,75 USD, a uncja kruszcu o 0,2 proc. do 1701,3 USD. Na głównej parze walutowej także zmiany były niewielkie, a złoty był stabilny wobec euro (4,5584 zł) i dolara (4,2137 zł).

Indeks WIG20 oscyluje od początku tygodnia w okolicy 1600 pkt i pozostaje w konsolidacji między 1680 i 1570 pkt, która mniej więcej pokrywa się ze zniesieniami 50/38,2 proc. Fibonacciego. Przy górnej granicy tworzy się podwójny szczyt, który wciąż może aktywować sygnał sprzedaży. Kluczowe na najbliższe dni będzie zachowanie w strefie wsparcia między 1570 pkt (dolna granica konsolidacji) i 1554 pkt (dołek oddzielający szczyty).

Misie także zaczęły wtorek zwyżkami. Indeks mWIG40 rósł o 0,4 proc. do 3243 pkt i pozostaje w płaskim trendzie bocznym. Indeks sWIG80 natomiast zwyżkował rano o 0,6 proc. do 11 885 pkt, co jest nowym maksimum trwającej od połowy marca fali wzrostowej. Tym samym maluchy dają sygnał do kontynuacji wzrostu. Po pierwszych taktach wtorkowej sesji obroty na GPW sięgały 18 mln zł. 44 proc. spółek zyskiwało, a 29 proc. traciło.

Na koniec ciekawostka z rynku kryptowalut. Wczoraj doszło do halvingu, czyli nagroda w sieci bitcoina spadła o połowę. Przez weekend kurs kryptowaluty spadł o 13 proc. i wczoraj, a także dziś rano, stabilizował się przy 8700 USD.

A jak sytuację na rynkach oceniają analitycy?

Kamil Cisowski, analityk DI Xelion

Pomimo wciąż bardzo dobrych danych z europejskiego frontu walki z koronawirusem (najmniej przypadków śmiertelnych w Hiszpanii od niemal dwóch miesięcy), rynki na kontynencie nie zdołały zakończyć sesji kolejnymi wzrostami. Minimalnie nad kreską zamknęło się FTSE100, główne indeksy strefy euro traciły od 0,3% (FTSE MiB) do 1,6% (IBEX). W obliczu braku istotnych informacji należy to zapewne traktować jako kolejny sygnał wyczerpania potencjału ruchu wzrostowego szerokich rynków w państwach rozwiniętych i tego, że w tym tygodniu może nas czekać konsolidacja pod kwietniowymi maksimami. O jej zakończeniu zadecydują zapewne przyszłotygodniowe dane o epidemii, które powinny zacząć już pokazywać efekty częściowego wyjścia obywateli z izolacji.

WIG20 spadł o 1,2%, mWIG40 o 0,4%, a sWIG80 zyskał 0,6%. O 4,6% korygowały się akcje Dino po informacjach o rezygnacji prezesa spółki, po wzrostach z końca ubiegłego tygodnia silnie spadało PZU. Małe spółki tymczasem zbliżają się do symbolicznego powrotu na dodatnie poziomy YTD. Gwiazdą wczorajszego dnia był Datawalk, którego akcje drożały o 14,5% przy obrotach przekraczających 5 mln zł.

O ile NASDAQ rośnie praktycznie nieprzerwanie i zamknął się wczoraj 0,8% wyżej, sesja była neutralna dla S&P500, a DJIA stracił 0,5%. Wprawdzie Donald Trump stwierdził wczoraj, że USA „zwyciężyły" w wojnie z koronawirusem, ale potem doprecyzował, że chodzi mu tylko o postępy w dostarczaniu testów. Media zostały zdominowane przez informacje, że część republikańskich senatorów zamierza wesprzeć wart 500 mld USD pakiet pomocowy dla stanów najbardziej dotkniętych przez epidemię w wyraźnej opozycji do prezydenta, który blokuje federalną pomoc tam, gdzie rządzą Demokraci, nawet pomimo, iż są to stany, będące największymi płatnikami netto do federalnego budżetu (przede wszystkim Nowy Jork, Kalifornia). Dwóch członków FOMC, R. Bostic oraz C. Evans, werbalnie interweniowało przeciw narastającym oczekiwaniom na ujemne stopy procentowe w USA, powodując dalsze oddalenie się rentowności obligacji skarbowych od piątkowych minimów i zapewne mając wpływ na stłumienie optymizmu rynku akcji.

Ceny ropy znalazły swój tymczasowy poziom równowagi w przedziale 23-26$ za baryłkę (WTI), determinacja, żeby utrzymać je co najmniej w tych okolicach jest duża, o czym świadczy dzisiejszy nocny komunikat Arabii Saudyjskiej o pogłębieniu cięć produkcji w czerwcu (do 7,5 mln baryłek dziennie, około 40% poniżej kwietniowych poziomów).

Giełdy azjatyckie wyraźnie dziś spadają, Hang Seng traci w momencie pisania komentarza 1,6%. Notowania kontraktów futures na europejskie i amerykańskie indeksy potwierdzają wzrost awersji do ryzyka.

Piotr Neidek, analityk techniczny BM mBanku

Z akademickiego punktu widzenia, wczoraj pojawił się sygnał sprzedaży dla WIG20 liczony wg wskaźnika MACD_d. Jest już kolejny, obok przełamanej linii trendu wzrostowego i przerwania godzinowej dwusetki, sygnał zachęcający niedźwiedzi do zwiększenia swojej aktywności nad Wisłą. Podażowym magnesem nadal pozostaje niedomknięta, tygodniowa luka hossy zlokalizowana pomiędzy 1509 a 1534, której wypełnienie jest wskazane do zbudowania wiarygodniej fali hossy. Jak na razie trwająca od połowy marca zwyżka przybrała postać korekty wzrostowej, dlatego też po takiej sesji jak wczoraj realne są obawy związane z powrotem czerwieni nad Wisłę.

Niekorzystnie przedstawia się sytuacja na rynku walutowym, gdzie złoty wciąż należy do grona niedocenianych walut. Na wykresie USDPLN aktywny jest trójkąt, wg którego predykcja wzrostów wskazuje na atak podwójnego szczytu i ruch w kierunku 4.40PLN. Tego typu scenariusz uderzyłby w wycenę WIG20USD, który od kilku tygodni nie ma sił na przebicie się przez długoterminowy opór związany z minimami z 2016r.

Przełomu nie widać na wykresie mWIG40, który utknął w horyzontalnym układzie i bez triggera do wzrostów, bykom może być trudno dźwignąć średniaki nad nowe, miesięczne maksima. Nadzieją dla rynku pozostaje jeszcze sWIG80, który wczoraj ponownie wspiął się na kilkutygodniowe szczyty i już drugą sesję z rzędu przebywa powyżej MA200_d. Siła małych spółek generuje optymistyczne oczekiwania co do drugiej połowy 2020r. jednakże nie można wykluczyć, że po silnej aprecjacji nadejdzie okres próby. Na przestrzeni ostatnich dekad jedynie w 2009r. indeks urósł stylem V bez wykonania bardziej znaczącej korekty, dlatego też i teraz rośnie ryzyko cofki w trzeciej linii GPW.

Zespół analiz BM Alior Banku

Poniedziałkowa sesja na Wall Street przyniosła niewielkie zmiany głównych indeksów. Dobrym wzrostem może pochwalić się technologiczny Nasdaq, który rośnie szóstą sesję z rzędu. Słabsze od oczekiwań wyniki za IQ '20 roku opublikowane przez m.in. Marriott, United Airlines czy Under Armour przełożyły się na ucieczkę inwestorów od tych spółek w kierunku spółek technologicznych jak Facebook, Apple czy Amazon, które zakończyły notowania na ok. 1% plusie. W oczekiwaniu na dane makro, inwestorzy bacznie śledzili informacje płynące z Białego Domu dotyczące rozmów z Kongresem o kolejnej rundzie pakietu stymulacyjnego, jak i wypowiedzi prezesów Fed poszczególnych stanów. W wypowiedziach dotyczących prognoz rynku pracy zwracali uwagę, że realna stopa bezrobocia może być większa niż 20%. Natomiast spadkami zakończyły sesję w Azji i Europie. Chiński bank centralny zapowiedział silniejszą politykę w walce z epidemią koronawirusa. W opublikowanym komunikacie bank nie informował, jak to miało miejsce wcześniej o takim sposobie działania, aby uniknąć zalania gospodarki pustym pieniądzem. Tu można zadać pytanie, czy azjatyckie gospodarki rzeczywiście mają najgorsze już za sobą?

Spadki zanotowały również indeksy na GPW. Wyjątkiem jest indeks sWIG80, który w przeciwieństwie do WIG20 nie zawiera w sobie spółek energetycznych, jak i z dużym udziałem Skarbu Państwa. Wśród spółek z indeksu WIG20 przeszło 4,6% straciły akcje Dino Polska po rezygnacji Sz. Piducha ze stanowiska prezesa zarządu. W tym samym kierunku podążały akcje CCC, po publikacji informacji o poziomach sprzedaży po otwarciu sklepów w centrach handlowych. Jak spółka podaje w ostatnich dwóch tygodniach ruch w tych sklepach spadł o 50% r/r. W przypadku rynku szerokiego rekomendacja zarządu Quercus TFI o przeznaczeniu zysku netto za 2019 rok na skup akcji własnych przełożyło się na prawie 17% wzrost notowań spółki. Dzisiaj rano poznaliśmy wyniki za IQ '20 roku publikowane przez Pekao, które były lepsze od konsensusu. Jak bank podaje zysk netto wyniósł 186,9 mln zł wobec konsensusu 123,3 mln zł. Warto również zwrócić uwagę na zachowanie się kursu PGNiG, który odrobił marcową przecenę, a informacja o nowych zasadach przesyłu gazu gazociągiem jamalskim powinna wesprzeć notowania w najbliższym czasie.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego