Dotyczy to zarówno zachodnioeuropejskich giełd, jak i rynków z naszego regionu. Poniedziałkowa przecena to efekt rosnących obaw inwestorów o trzecią falę zachorowań na koronawirusa, co oznacza powrót do niektórych obostrzeń w wybranych krajach (m. in. w Polsce), oddalając tym samym perspektywę wygaszenia pandemii.
W Warszawie negatywne nastroje całkowicie zdominowały handel w segmencie największych spółek z indeksu WIG20, które w zdecydowanej większości znalazły się pod kreską. Pozytywnym wyjątkiem w tym gronie są walory KGHM, mocno drożejące już trzecią sesję z rzędu. Wsparciem dla notowań spółki jest hossa na rynku miedzi, która wywindowała ceny metalu do poziomów nie notowanych od lat. Natomiast uwaga sprzedających skierowana jest przede wszystkim na papiery banków i koncernów enrgetycznych, co przekłada się na ich wyraźną przecenę. Chętnie pozbywano się również walorów spółek paliwowych.
Negatywne nastroje zdominowały też handel w segmencie mniejszych spółek, gdzie od rana inicjatywa należy do sprzedających. W efekcie wczesnym popołudniem na szerokim rynku w wyraźnej przewadze były taniejące walory. Negatywnie wyróżniają się akcje spółek gamingowych. W czołówce najmocniej przecenionych firm są m. in. Games Operators, Ten Square Games i piątkowy debiutant - Huuuge.