Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Powodem wpisu jest zawiadomienie przez KNF prokuratury z art. 99 ust. 1 ustawy o ofercie publicznej i warunkach wprowadzania instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu oraz o spółkach publicznych. Nie wiadomo dokładnie, co jest powodem zawiadomienia prokuratury, natomiast z tego przepisu wynika, że Eques może grozić do 10 mln zł grzywny albo kara pozbawienia wolności do lat dwóch dla osoby, która „dokonuje oferty publicznej papierów wartościowych bez wymaganego ustawą zatwierdzenia prospektu emisyjnego lub jego udostępnienia do publicznej wiadomości". Z kolei rzecznik KNF Jacek Barszczewski przyznaje, że przepisy pozwalają Komisji przekazywać informacje jedynie na temat podstawy prawnej zawiadomienia skierowanego do prokuratury.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Ubiegły miesiąc przyniósł wyraźny wzrost aktywów pod zarządzaniem towarzystw funduszy inwestycyjnych dzięki zyskom z akcji i obligacji oraz transferom oszczędności do funduszy.
Regulacje, brak zaufania do rynku kapitałowego, ciekawsze alternatywy? Przyczyny braku zainteresowania funduszami akcji dość łatwo wyliczyć, ale trudniej znaleźć rozwiązanie pata, w którym rynek funduszy tkwi od kilku lat.
Kilka pierwszych miesięcy tego roku upłynęło nam w otoczeniu chaotycznej polityki Donalda Trumpa i co do tego, że podobnie może być w II połowie roku, zarządzający nie mają raczej wątpliwości. Część z nich trzyma się jednak akcji, mimo już sporych wzrostów.
Trudno inaczej wyjaśnić wyniki sprzedaży funduszy inwestycyjnych w czerwcu, w którym wypłacano pieniądze m.in. z funduszy amerykańskich akcji. Zdecydowanie mniej chętnych było też na długoterminowe obligacje.
Na zachowanie funduszu obligacji mogą wpływać nie tylko notowania samych papierów dłużnych, ale także i kursy walut, choć ten drugi przypadek występuje rzadko.
Główny zarządzający Investors TFI podtrzymuje pozytywne nastawienie do rynków akcji, w tym amerykańskiego. Inwestorzy będą musieli jednak godzić się na dwa "koszty" trwającej hossy.