Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jest to o tyle istotna informacja, że poziom ten ma istotne znaczenie z punktu widzenia analizy technicznej. Podaż przez wiele tygodni była skupiona wokół 114,50, co w końcu poskutkowało zepchnięciem wartości dolara amerykańskiego na niższy poziom. Popyt miał do wyboru kilka cen, gdzie wcześniej pokazał, na co go stać. Pierwszy wybór to 111, który podczas grudniowej deprecjacji dolara się nie obronił. Drugi to aktualny dołek 106. – W ostatnich pięciu latach udaje się znaleźć przynajmniej trzy ruchy tygodniowe, które mają swój początek przy tej cenie. Ich minimalna długość to pięć figur, czyli tyle, ile stracił jen od początku roku. Potencjał na dalszy wzrost, a w konsekwencji ponowny test oporu 114,50, nadal istnieje, ale najpierw ten instrument musi uporać się z wartością 111 – uważa Paweł Śliwa, analityk DM mBanku. Jaką więc strategię przybrać?
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Amerykańska waluta, po chwilowym umocnieniu z końca ubiegłego tygodnia, wróciła do dalszej deprecjacji. W tym tygodniu oczy inwestorów będą zwrócone przede wszystkim na Rezerwę Federalną. Jej retoryka może przesądzić o dalszym ruchu zielonego.
Notowania srebra w ostatnich tygodniach wyraźnie ruszyły na północ. Zdaniem analityków może być to jednak dopiero początek mocniejszych wzrostów na tym rynku. Srebro ma bowiem co nadrabiać, chociażby w stosunku do złota.
O około 3,5 proc. rosły w poniedziałkowe przedpołudnie ceny platyny. Tym samym potwierdzona została ostatnia siła kupujących na tym rynku. Tylko bowiem w ciągu tygodnia cena platyny wzrosła o około 13 proc., a w ciągu miesiąca o 20 proc. Efekt? W poniedziałek kurs przebił 1200 USD za uncję, osiągając poziom najwyższy od czterech lat.
O ile rano faktycznie można było zobaczyć reakcję złotego na wybory prezydenckie, tak w drugiej części dnia sytuacja została opanowana. Eksperci wskazują jednak, że wątek prezydencki wcale nie musi zostać całkowicie zepchnięty na bok.
Bazowe scenariusze analityków zakładają kontynuację słabości amerykańskiego dolara i rosnącego w siłę złotego i to mimo że kurs pary USD/PLN jest obecnie w okolicach najniższego poziomu od około czterech lat.
XTB zgodnie z zapowiedziami kontynuuje swoją ekspansję marketingową. Najnowszymi przejawami tego są projekty: „XTB. Where your money works – with Tyson Fury” oraz „Darmowa akcja”, która jest realizowana w obszarze MENA (Bliski Wschód i Afryka Północna).