Europa chce oszczędzać gaz. Polska nie jest skora do tego pomysłu

Europa szykuje się na odcięcie dostaw gazu. KE proponuje redukcję zużycia surowca o 15 proc. Polska nie jest skora do poparcia tego pomysłu. PGNiG sugeruje, że sytuacja na rynku może się pogorszyć.

Publikacja: 20.07.2022 21:00

Europa chce oszczędzać gaz. Polska nie jest skora do tego pomysłu

Foto: Bloomberg

Komisja Europejska zaproponowała nowe rozporządzenie o ograniczeniu zużycia gazu, które musi być przyjęte przez większość państw członkowskich oraz Parlament Europejski. Tu jednak może być problem, bo takie kraje jak Polska, gdzie wypełnienie magazynów gazu wynosi 98 proc., uważają, że takie decyzje są niepotrzebne. Jak wynika z danych Gas Infrastructure Europe, średnie wypełnienie magazynów w UE to 64,7 proc. – Już teraz wysokie ceny gazu ziemnego doprowadziły do redukcji o 10–15 proc. zapotrzebowania wobec zeszłego roku – powiedział podczas posiedzenia senackiej komisji dyrektor Departamentu Elektroenergetyki i Gazu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska Paweł Pikus.

Cel Brukseli

Nowe rozporządzenie wyznacza cel dla wszystkich państw członkowskich polegający na zmniejszeniu zapotrzebowania na gaz o 15 proc. od 1 sierpnia 2022 r. do 31 marca 2023 r. To rozporządzenie umożliwiłoby KE ogłoszenie, po konsultacjach z państwami członkowskimi, „unijnego alertu” w sprawie bezpieczeństwa dostaw, nakładając na wszystkie państwa członkowskie obowiązkowe ograniczenie zapotrzebowania na gaz.

PGNiG uspokaja, ale...

Jeśli do ograniczeń w dostawach miałoby dojść, to najbardziej mógłby ucierpieć Orlen czy Grupa Azoty. Naftowy koncern zużywa ponad 3 mld m sześc. surowca rocznie. Zakupy gazu opierają się głównie na kontrakcie z PGNiG. Dodatkowo zakupy dokonywane są na umowach uzupełniających, które zawarte zostały z głównymi dostawcami gazu w Polsce i Europie. Kolejnym źródłem gazu są zakupy realizowane na Towarowej Giełdzie Energii. Grupa Azoty zużywa rocznie około 2,3 mld m sześc. gazu i podobnie jak Orlen zaopatruje się w PGNiG.

Gazowa firma w odpowiedzi na pytania „Parkietu” podkreśla, że prowadzi monitoring sytuacji w Polsce oraz na rynkach europejskich i światowych w zakresie dostępności gazu. – Spółka podejmuje stosowne działania potrzebne do zabezpieczania odpowiednich wolumenów gazu dla odbiorców krajowych. Obecnie wszyscy odbiorcy gazu od PGNiG otrzymują go zgodnie ze zgłoszonym zapotrzebowaniem – zapewnia. Dodaje jednak, że nie można wykluczyć, iż w obecnych warunkach geopolitycznych może dojść do dalszego ograniczania podaży gazu, a w efekcie do pogorszenia się sytuacji na europejskim rynku gazu. – Należy jednak podkreślić, że decyzję o ewentualnych ograniczeniach w poborze gazu podejmuje Rada Ministrów na wniosek ministra właściwego ds. energii – wskazuje PGNiG.

Zdaniem Jakuba Szkopka, analityka Erste Securities, mniejsza dostępność gazu może dotknąć spółek chemicznych, takich jak Azoty. Jest to producent nawozów i pośrednio odpowiedzialny za produkcję żywności. – Już teraz Azoty ograniczyły produkcję melaminy. Być może kolej przyjdzie na produkcję amoniaku. Niewykluczone, że same Azoty zdecydują się na mniejszą produkcję nawozów saletrzanych ze względu na wysoką cenę gazu, która znacznie ograniczyła marże spółki. Patrząc z punktu widzenia ekonomiki biznesu, takie podejście może okazać się nawet korzystniejsze dla Azotów. Intencją zarządu było jednak zaopatrzenie rynku w nawozy – mówi analityk. Cięcia mogą dotknąć też m.in. Ciechu.

Ograniczenie zużycia gazu jest już widoczne w sektorze elektroenergetycznym, co widać po danych Polskich Sieci Elektroenergetycznych. – Zapotrzebowanie na gaz dla tej branży spadło o 22 proc. względem analogicznego okresu w roku poprzednim. Wiele firm może także zdecydować się na ograniczenie zużycia gazu ze względu na rekordową cenę. Jeśli takie decyzje polityczne zapadną, to prawdopodobnym stanie się obniżenie dostaw gazu dla odbiorców przemysłowych – mówi Krystian Brymora, analityk DM BDM. Jego zdaniem Polska ma relatywnie lepszą sytuację pod względem zabezpieczania dostaw gazu, szczególnie po uruchomieniu Baltic Pipie i realizacji kolejnych kontraktów LNG. Ograniczeń jednak nie unikniemy, jeśli zostaną wprowadzone mechanizmy solidarnościowe, i takie kraje jak Polska będą musiały dzielić się gazem z innymi sąsiadami.

Firmy
Giełda zapala czerwone światło dla trzech firm
Firmy
Mentzen bliżej debiutu. Zapowiada rozwój biznesu i dywidend
Firmy
Niepokojące dane. Insiderów kupujących akcje jest coraz mniej
Firmy
Firmy niechętnie informują o wydatkach sponsoringowych i darowiznach
Firmy
Deszcz raportów spadł na rynek. Część spółek się spóźniła
Firmy
Coraz więcej funduszy gra na spadki notowań polskich firm