Prawie 4 proc. - do 21,2 zł - traciły w środę po południu notowania Żabki, spadając poniżej poziomu z zeszłorocznego IPO (21,5 zł) – mimo iż grupa pokazała lepsze od oczekiwań analityków wyniki za III kwartał i potwierdziła gotowość do wypłaty dywidendy.
Rada dyrektorów zamierza rekomendować wypłatę w wysokości 50 proc. zysku netto za 2025 r. a w kolejnych latach w wysokości od 50 do 70 proc. zysku, w zależności od sytuacji rynkowej i planów inwestycyjnych.
Jakie plany ma Żabka
Zarząd ocenia, że spółka jest na dobrej drodze do realizacji zaktualizowanej strategii. Cel otwarć na lata 2025–2028 został niedawno podniesiony do ponad 1 300 rocznie wobec 1 300 na 2025 r. oraz 1 000 na lata 2026–2028 w dotychczasowych planach. W efekcie na koniec 2028 r. sieć ma liczyć około 16 tys. sklepów, czyli o około 1 500 więcej niż zakładano podczas zeszłorocznego debiutu.
– Jesteśmy na dobrej drodze do przekroczenia zaktualizowanego celu ponad 1 300 nowych otwarć w tym roku oraz do osiągnięcia celu około 16 tysięcy sklepów w Polsce i Rumunii do końca 2028 r. – ocenił komentując wyniki za III kwartał prezes Żabki, Tomasz Suchański.