Kursy dwóch spółek ze stajni Ryszarda Krauzego, Biotonu i Petrolinvestu, zanotowały w czwartek spore spadki do poziomów najniższych w historii.
Cena akcji Biotonu na zamknięciu sesji wyniosła zaledwie 0,18 zł, po spadku o ponad 5 proc. Od początku roku przecena sięgnęła już 26 proc. Analitycy nie znajdują dla niej uzasadnienia w fundamentach spółki. Ostatnio dwa biura maklerskie obniżyły co prawda wyceny firmy, ale do poziomów 0,21 zł (Erste) i 0,27 zł (Ipopema).
[srodtytul]Ucieczka przed ryzykiem[/srodtytul]
Zdaniem Magdaleny Komarackiej z Ipopemy Securities za obniżkę mogą odpowiadać ruchy inwestorów zagranicznych (na co wskazywać mogą znacznie wyższe niż zazwyczaj obroty; właściciela zmieniło 163,6 mln akcji, stanowiących około 3 proc. kapitału – przyp. red.) związane z ogólną sytuacją na rynku i wycofywaniem się z ryzykownych aktywów. Swoją ostatnią rekomendację opatrzyła ona zastrzeżeniem o wysokim ryzyku związanym z walorami Biotonu, kontrolowanego przez Krauzego. Poza tym analitycy nie wykluczają, że mogło dojść do przecieku niekorzystnych informacji ze spółki.
[srodtytul]Transakcja z Polpharmą [/srodtytul]