Ponad 360 mieszkań sprzedał do końca sierpnia br. zmierzający na warszawską giełdę Robyg. Dla porównania, w całym minionym roku spółka znalazła nabywców 289 lokali. Z grona giełdowych deweloperów lepszym wynikiem mogą pochwalić się liderzy polskiego rynku mieszkaniowego: Dom Development, J. W. Construction, Polnord i Gant.
[srodtytul]Czas na Wrocław[/srodtytul]
– Już dziś jesteśmy liczącym się graczem na rynku mieszkaniowym Warszawy. Liczymy, że dzięki środkom pozyskanym z emisji akcji w ciągu kilku lat ugruntujemy naszą pozycję w czołówce rynku – zapowiada Zbigniew Wojciech Okoński, prezes Robygu, znany inwestorom z GPW m.in. z kierowania w latach 2006–2007 Polnordem.
W rozpoczynającej się ofercie Robyg wystawia na sprzedaż do 39 mln nowych akcji. Dziś kapitał spółki dzieli się na 218,39 mln walorów. 80 proc. akcji zostanie zaoferowanych instytucjom, reszta trafić może do inwestorów indywidualnych. Zakładając, że papiery zostaną objęte po cenie maksymalnej, ustalonej na 2,4 zł za walor, kapitalizacja Robygu sięgnęłaby w momencie debiutu na GPW 617 mln zł. Cena emisyjna zostanie wyznaczona pod koniec przyszłego tygodnia w drodze budowy księgi popytu wśród inwestorów indywidualnych. Zapisy na akcje ruszą 18 października.
Obecnie głównymi akcjonariuszami Robygu są: izraelska grupa Nanette Real Estate (kontroluje ona również spółkę Robyg B. V.) oraz fundusz z grupy Lehman Brothers Real Estate Partners. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Oskara Kazanelsona, szefa rady nadzorczej Robygu, a jednocześnie głównego udziałowca grupy Nanette, dotychczasowi akcjonariusze przez rok nie będą mogli sprzedawać akcji dewelopera.