Mieszkaniowi maruderzy liczą na poprawę

Kilku deweloperskim spółkom III kwartał br. przyniósł sprzedaż gorszą niż dołek pandemii czy kryzysu kredytowego. Menedżerowie oczekują lepszej końcówki roku.

Publikacja: 23.10.2024 06:00

Sezon wyników sprzedaży mieszkań przez deweloperów z rynku kapitałowego przyniósł kilka niespodziane

Sezon wyników sprzedaży mieszkań przez deweloperów z rynku kapitałowego przyniósł kilka niespodzianek

Foto: materiały prasowe

Sezon wyników sprzedaży mieszkań przez deweloperów z rynku kapitałowego przyniósł kilka niespodzianek – choć dołek zanotowany łącznie przez 16 deweloperów w III kwartale nie był tak głęboki jak w fatalnym dla branży III kwartale 2022 r., to jednak kilka spółek właśnie teraz opublikowało najsłabsze w ostatnich pełnych wyzwań latach rezultaty. Jak, zdaniem menedżerów, rysują się perspektywy?

Sprzedaż mieszkań mała, jak nigdy

Firma Lokum Deweloper, działająca we Wrocławiu i Krakowie, sprzedała zaledwie 7 lokali w całym III kwartale br. i na koniec września miała zawartych 30 umów rezerwacyjnych. Zarząd obniżył cel sprzedaży na cały rok z 350 do 200 lokali, w ciągu trzech kwartałów znalazł nabywców na 124 mieszkania. Popyt wstrzymywany jest dziś niepewnością wokół programu „Na start” i wysokimi kosztami komercyjnego kredytu. Firma buduje lokale o podwyższonym standardzie – co w takim razie z popytem gotówkowym?

Michał Witkowski, dyrektor sprzedaży w Lokum podkreśla, że popyt ten należy dobrze rozumieć. – Nabywcy gotówkowi stanowią obecnie 90 proc naszych klientów. To przede wszystkim osoby poszukujące rodzinnych mieszkań, gotowych lokali o dużej powierzchni. Część nabywców gotówkowych jest jednak uzależniona od sprzedaży swojej dotychczasowej nieruchomości, więc pośrednio również ich dotyczą bardzo wysokie koszty finansowania. Proces zakupu w ich przypadku także znacznie się wydłużył ze względu na czas potrzebny na sfinalizowanie zbycia dotychczas posiadanego mieszkania – mówi Witkowski. Czy Lokum, jako producent mieszkań droższych, skorzystałoby z programu „Na start”? – Posiadamy mieszkania kwalifikujące się do programu biorąc pod uwagę ich powierzchnię. W naszej ofercie znajdują się lokale odpowiednie zarówno dla singli, jak i dla większych rodzin – a według założeń programu największe wsparcie otrzymają właśnie rodziny. Generalnie jesteśmy przygotowani na poszerzenie oferty, jak tylko nabywcy odzyskają możliwości finansowania zakupu, również po-przez rządowy program wsparcia – mówi Witkowski.

Czytaj więcej

Machina nie zwalnia. Deweloperzy wciąż dużo budują

Unidevelopment w III kwartale sprzedał 18 mieszkań, w ciągu dziewięciu miesięcy 171,a na koniec września miał zawartych 30 umów rezerwacyjnych. W całym roku sprzedaż ma sięgnąć 250–300 mieszkań wobec pierwotnie oczekiwanych 500. – Na wysokość sprzedaży wpłynęły zarówno harmonogram realizacji naszych projektów, jak i wymagające warunki rynkowe, w tym ograniczona dostępność kredytów. Część klientów wstrzymywała się z decyzjami o zakupie, od końca III kwartału zauważamy jednak większą aktywność i wzrost liczby podpisywanych umów rezerwacyjnych, co wiążemy m.in. ze stabilizacją cen mieszkań – mówi prezes Zbigniew Gościcki.

Większy ruch po wakacjach

Dotkliwe spadki sprzedaży i dołki zaliczyli także duzi gracze. Robyg w III kwartale znalazł nabywców na 251 lokali, a Atal na 355 – to wyniki gorsze niż podczas kredytowego paraliżu rynku w III kwartale 2022 r.

– W minionym kwartale widzieliśmy, że klienci przesuwali decyzje zakupowe w oczekiwaniu na nowe inwestycje i poszerzenie oferty dostępnej na rynku. Bez wątpienia na cały kwartał miała też wpływ powódź w zachodniej Polsce – co wyraźnie odnotowaliśmy we Wrocławiu – komentuje prezes Robyga Eyal Keltsh. – To bardzo trudna sytuacja, a odbudowa na terenach zalanych będzie trwała dłuższy czas. Stąd III kwartał był nieco niestandardowy, ale wciąż widzimy zainteresowanie klientów i czekamy, aby popyt powrócił do wcześniejszych poziomów. Wielkość sprzedaży w poszczególnych kwartałach jest raczej wynikiem sezonowości oraz wielkości oferty – nie wpływa na nasze roczne założenia. W IV kwartale uruchomiliśmy nowe inwestycje, bo udało się sfinalizować przedłużające się procedury administracyjne – i będzie to właśnie widoczne w wynikach rocznych – przekonuje. Po trzech kwartałach sprzedaż sięgnęła 1,5 tys. lokali.

– Spodziewamy się, że IV kwartał przyniesie wzrost sprzedaży. Od września notujemy rosnące zainteresowanie ofertą i większą skłonności klientów do zawierania umów – mówi prezes Atalu Zbigniew Juroszek. – W związku z tym konsekwentnie realizujemy harmonogramy budów i uruchomień sprzedaży, by być gotowym z naszym rozbudowanym portfolio. Zakończenie okresu zawieszenia i niepewności, czyli jednoznaczna decyzja w zakresie uruchomienia bądź nie programu wsparcia, spowodowałaby podobny efekt w postaci przekształcenia przez większość klientów bieżących rezerwacji w umowy deweloperskie – dodaje. Na koniec września Atal miał zawartych 209 umów rezerwacyjnych i sprzedanych 1,63 tys. mieszkań.

Budownictwo
GTC bez uwag audytora i z pomysłem na PRS w Niemczech
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Budownictwo
Przejęcie na rynku deweloperskim. Develia kupuje Bouygues Immobilier Polska
Budownictwo
Czy jest już fundament pod odbicie sprzedaży mieszkań?
Budownictwo
Polimex Mostostal mocniej pod kreską przez kontrakty energetyczne
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Budownictwo
Rynek mieszkaniowy w przededniu obniżek stóp. Najpierw skończą się duże rabaty
Budownictwo
Mirbud też jest dopuszczony do drogowego tortu CPK