Akcje węgierskiego koncernu paliwowego MOL zyskiwały wczoraj na giełdzie w Budapeszcie nawet 3,6 proc., najbardziej od końca września. MOL pociągnął w górę BUX, główny indeks giełdy budapeszteńskiej o 0,3 proc. (w Warszawie akcje Mol lekko traciły). Inwestorzy reagowali w ten sposób na wiadomości, że spółka zapłaci węgierskiemu państwu mniejszy nadzwyczajny podatek, niż się spodziewano.
[srodtytul]Niższa kwota[/srodtytul]
– Przewidujemy, że nasza firma zapłaci do 20 mld forintów (284 mln zł) specjalnego podatku, jaki rząd nałożył na spółki energetyczne – stwierdził w wywiadzie dla węgierskiego Inforadia Zsolt Hernadi, prezes MOL.
– Szacunki przedstawione przez prezesa MOL są niższe od naszych wcześniejszych wyliczeń. Spodziewaliśmy się, że koncern będzie musiał zapłacić 35 mld forintów – wskazuje Olena Kyrylenko, analityczka z KBC Securities.
Hernadi wciąż nazywa nowy podatek „brutalnym” i ostrzega, że sprawi on, iż spółka będzie mogła przeznaczyć mniej pieniędzy na inwestycje. Analitycy wskazują jednak, że podatek pozbawi MOL jedynie 1,2 proc. wartości rynkowej, zamiast prognozowanych wcześniej 3,5 proc.