Początkowo deweloper zakładał, że papiery będą uprawniały do corocznej wypłaty w wysokości 1,56 zł. Kwota ta została jednak zmieniona. Przy okazji zmodyfikowana została również wartość dywidendy na akcje zwykłe, która będzie prowadziła do zwiększenia wypłaty dla akcjonariuszy uprzywilejowanych. Początkowo dywidenda miała rosnąć, jeśli na akcje zwykłe przypadnie ponad 0,31 zł. Pułap został podniesiony na 0,62 zł.
Marvipol złożył już w Komisji?Nadzoru Finansowego dokument rejestracyjny związany z emisją akcji. Dokumenty ofertowy i podsumowujący mają trafić do KNF po zatwierdzeniu pierwszej części prospektu. – Komisja zgłaszała już uwagi do dokumentu. Proces zatwierdzania prospektu może zająć kilkanaście tygodni. Jesteśmy jednak przygotowani, by przeprowadzić emisję w możliwym najbliższym czasie – mówi Sławomir Horbaczewski, wiceprezes Marvipolu. – Chcielibyśmy, by doszła ona do skutku jeszcze w tym roku, gdyż na rynku nie ma tego typu ofert, a o naszych planach mówi się tyle, że nie chcielibyśmy zostać wyprzedzeni przez większy podmiot, któremu w związku ze skalą potencjalnej emisji łatwiej byłoby przyciągnąć zainteresowanie – dodaje.
Zdaniem Horbaczewskiego atutem oferty Marvipolu jest to, że inwestorzy będą mogli klasyfikować akcje jako instrumenty o stałym dochodzie, gdyż dają one duże prawdopodobieństwo corocznej wypłaty o określonej wartości.?Z punktu widzenia Marvipolu istotne jest zaś to, że akcje będą klasyfikowane jako kapitał, a nie jako instrument dłużny. W każdym roku wypłata zależeć bowiem będzie od decyzji akcjonariuszy.
Z emisji akcji firma chce pozyskać 91 mln zł brutto.?W planach ma też sprzedaż obligacji za 30 mln zł brutto. W obydwu wypadkach koszty ofert stanowią po około 5 proc. ich wartości. Deweloper liczy zatem na około 115 mln zł netto.