TelForceOne zapowiada poprawę wyników

Przychody i rentowność operacyjna oraz netto grupy TelForceOne w II połowie roku mogą być wyższa niż w I półroczu br. – zapowiedział Wiesław Żywicki, wiceprezes spółki w rozmowie z "Parkietem"

Aktualizacja: 23.02.2017 14:22 Publikacja: 02.09.2011 20:13

- Liczę, że na obu poziomach rentowność grupy poprawi się o kilka punktów procentowych – powiedział Żywicki.

Pierwsze sześć miesięcy grupa zakończyła z 5,3-proc. rentownością operacyjną i 1,8-proc. rentownością netto. Jej przychody w tym czasie wyniosły 48,72 mln zł, zysk operacyjny 2,6 mln zł (wobec 4,1 mln zł rok wcześniej), a zysk netto 0,88 mln zł (1,9 mln zł przed rokiem).

Według wiceprezesa, w III i IV kwartale przychody będą wyższe niż w drugim.  - Trzeci i czwarty kwartał w naszej branży zwykle są lepsze niż drugi, najsłabszy w ciągu roku kwartał – powiedział Żywicki.

Pytany, czy zyski całego 2011 roku mogą być wyższe niż w 2010 r. – zaprzeczył. -  W drugim półroczu liczę raczej na wyrównanie spadku, który miał miejsce w pierwszej połowie roku – powiedział.

W sprawozdaniu półrocznym TelForceOne tłumaczyło, że „stagnacja"  przychodów to efekt czynników zewnętrznych: spowolnienia gospodarczego oraz zdarzenia jednorazowego w postaci „zaprzestania projektu przez jednego z operatorów  wirtualnych", który zapewniał producentowi aparatów myPhone blisko 20  proc. wolumenu obrotów w 2010 roku.

Żywicki pytany, o którego operatora chodzi – odmówił odpowiedzi, wyjaśniając, że spółka nie może ujawnić tej informacji (ze względu na zapis umowy handlowej).

Nie chciał potwierdzić, że może chodzić o sieć wRodzinie prowadzoną przez CenterNet, który zmienił strategię i rozszerzył grupę docelową.

Bez uwzględnienia współpracy z wirtualnym operatorem wolumen obrotów myPhone w I połowie br. byłby o 22 proc. wyższy niż rok temu – podało w sprawozdaniu

TelForceOne.

W I połowie br. grupa sprzedała 84 tys. aparatów myPhone, podobnie jak  przed rokiem. Łącznie na rynku jest obecnie około 400 tys. terminali produkcji grupy, z czego ponad 50 proc. poza Polską – szacuje zarząd.

Udział marki w rynku open market to około 6,5 proc., a w sprzedaży przez Internet – około 9 proc. – podano.

Grupa podała, że na jej wyniki niekorzystnie wpływa konkurencja na rynku urządzeń eksploatacyjnych do drukarek, gdzie ceny i marże spadają.

Stabilizująco na wyniki grupy wpływa franczyzowa sieć sprzedaży Teletorium. Według zarządu w tym roku liczba sklepów wchodzących w jej skład może urosnąć do 90 sklepów, a w 2012 r. do 100.

W IV kw. grupa planuje uruchomienie projektu mySafe – zdalnej opieki nad osobami potrzebującymi pomocy.

Firmy
Ponad dwieście raportów jednego dnia. Wynikowa lawina na małej giełdzie
Firmy
Rainbow Tour wybija się górą z kanału
Firmy
Rynek energooszczędnych produktów powinien dynamicznie rosnąć
Firmy
Musimy sforsować barierę, po której następuje efekt kuli śnieżnej
Firmy
Jakich innowacji inwestorzy poszukują na Starym Kontynencie?
Firmy
Giełdowe spółki starają się monitorować poziom hałasu, a nawet go ograniczyć