Wskazuje, że w ubiegłym roku utrzymanie ruchu w instalacjach przemysłowych, które było podstawową działalnością Chemoservisu-Dwory przynosiło około 65 proc. przychodów. Za pozostałą część odpowiadała produkcja i budowa różnego rodzaju instalacji przemysłowych. – Zmiana w strukturze przychodów ma związek z rozwojem działu obróbki i skrawania, który ma teraz pracować na potrzeby krajowe i zagranicy – wyjaśnia prezes.
Dla Synthosu grupa realizuje już kontrakt na budowę zespołu instalacji do produkcji energii i ciepła. W ostatnich dniach firma podpisała umowę z czeską Armatury Group na wykonanie i montaż zasuw zaporowych o wartości 5,5 mln zł. Bierze także udział w kolejnych przetargach, których realizacja przewidziana jest na przyszły rok. – W naszej branży pod koniec roku faktycznie pojawia się spadek przychodów, a co za tym idzie obniżenie wyniku finansowego. Staramy się o taką organizację zleceń, żeby wyniki w poszczególnych kwartałach były zbliżone – dodaje Mazur.
Jak zmiana struktury przychodów przełoży się na obroty i zyski spółki do końca roku? Prezes nie komentuje. – Zamierzenie jest takie, by wynik był zgodny z oczekiwaniami akcjonariuszy, choć w praktyce może się zdarzyć, że część kontraktów rozliczona zostanie z początkiem roku – mówi tylko. Podtrzymuje przy tym deklarację o rekomendowaniu wypłaty dywidendy.
Wiadomo już, że ewentualna rozbudowa parku maszynowego finansowana ma być z bieżącej działalności spółki.