Kontrolowany pośrednio przez Romana Karkosika Impexmetal w 2011 roku miał 106,6 mln zł skonsolidowanego zysku netto – to o 38 proc. więcej, niż rok wcześniej. Jednostkowy zarobek wzrósł o 32 proc., do 56,4 mln zł – to 28 gr na walor.
Znów duża dywidenda?
Zdaniem prezesa Impexmetalu Piotra Szeligi ponieważ główny udziałowiec – Boryszew (ma 54 proc. akcji) – realizuje strategię zagranicznych przejęć, wypłata przez Impexmetal dywidendy wydaje się logiczna.
– Przy dzisiejszym kursie naszych akcji preferowalibyśmy wypłatę dywidendy bardziej niż kontynuację skupu akcji jako formę dystrybucji gotówki do udziałowców – powiedział Szeliga. Zaznaczył, że do tej pory nie było rozmów z radą nadzorczą na temat podziału zysku. – Impexmetal byłoby stać na wypłatę nawet 100 proc. zysku, być może akcjonariusze będą również chcieli sięgnąć częściowo do zysków z lat ubiegłych (650 mln zł – red.) – dodał. Rekomendacja zarządu ma się pojawić w okolicach maja.
– Musimy najpierw przeanalizować plany inwestycyjne dla całej grupy, zanim zapadnie decyzja co do ewentualnej dywidendy z Impexmetalu – podkreślił Arkadiusz Krężel, przewodniczący rad nadzorczych Boryszewa i Impexmetalu.
W ubiegłym roku spółka wypłaciła prawie cały zysk: 40?mln zł, czyli 20 gr na papier.