To efekt ogromnego popytu zanotowanego w styczniu i lutym, kiedy temperatury powietrza spadły mocno poniżej zera, a związku z tym wzrosło zużycie surowca używanego do ogrzewania. Dla porównania w I kwartale 2011 r. zbyto go 4,8 mld m sześc.

Sprzedany surowiec pochodził głównie z importu. Aż 2,1 mld m sześc. błękitnego paliwa, z 3 mld sprowadzonych z zagranicy, stanowił gaz rosyjski. Z własnego wydobycia spółka pozyskała z kolei 1,1 mld m sześc. Reszta sprzedaży to surowiec wcześniej zgromadzony w podziemnych magazynach. Na koniec marca PGNiG posiadało w nich około 0,66 mld m sześc. Wartość ta obejmuje zarówno gaz spółki, jak i będący w gestii Gaz-Systemu oraz Ministerstwa Gospodarki.

W I kwartale Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo zanotowało spadek sprzedaży ropy naftowej do 127 tys. ton (z 129 tys. ton w I kwartale 2011 r.). Spółka podała też dane obejmujące działalność PGNiG Termika, firmy przejętej na początku roku, do której należą warszawskie elektrociepłownie. I tak sprzedaż ciepła wyniosła 17,7 PJ (petadżul) ciepła i 1,4 TWh energii elektrycznej.