Kurs walorów Rovese (dawnego Cersanitu), największego w Europie Środkowo-Wschodniej producenta płytek ceramicznych i ceramiki sanitarnej, spadł aż o 9,2 proc., do 3,35 zł. Była to jednocześnie najniższa cena papierów spółki zanotowana w ostatnich latach. Historyczne minimum wyznaczył z kolei kurs akcji Barlinka, największego w regionie producenta drewnianych podłóg. Spadł do 0,98 zł, czyli poniżej ceny emisyjnej zakończonej niedawno oferty 108,9 mln walorów serii M, którą ustalono na 1 zł.

W przypadku obu giełdowych spółek powodem przeceny notowanych papierów były słabe wyniki finansowe. Wprawdzie grupa Rovese w I kwartale zanotowała porównywalne przychody, jak w takim samym okresie 2011 r., czyli na poziomie 365,9 mln zł, ale za to mocno zwiększyła straty. Na poziomie wyniku netto przypadającego akcjonariuszom jednostki dominującej strata przekroczyła 28 mln zł. W I kwartale 2011 r. wynosiła ona 6,2 mln zł. Zarząd tłumaczy, że negatywny wpływ na wyniki miały przede wszystkim ujemne różnice kursowe oraz odsetki zapłacone od zaciągniętych kredytów. Nadwyżka ujemnych różnic kursowych nad dodatnimi wyniosła w I kwartale 25,7 mln zł, a wartość netto odsetek – 11,2 mln zł.

Powodów do zadowolenia nie mogą mieć także akcjonariusze Barlinka. W I kwartale przychody grupy wzrosły tylko o 4 proc. (do 160,6 mln zł), a strata netto zwiększyła się do 12,2 mln zł (z 9 mln zł zanotowanych rok wcześniej). W tym przypadku słabe wyniki tłumaczone są wzrostem cen surowca drzewnego, kosztów transportu oraz kursu hrywny (na Ukrainie grupa posiada zakład produkcyjny). Zarząd spółki narzeka również na niekorzystne warunki atmosferyczne, jakie miały miejsce w lutym. Z ich powodu Barlinek był zmuszony częściowo wstrzymać produkcję we wszystkich swoich fabrykach.