Dobrze zabezpieczone banki często są przeciwne układowi

Sąd orzeka upadłość układową, jeśli uzna, że daje ona szanse na większe zaspokojenie wierzycieli niż upadłość likwidacyjna. – Przesłanki nie są obiektywne. Bardzo dużo zależy od tego, jaka jest szansa na wykonanie układu, jaki majątek ma upadający podmiot, jak on funkcjonuje.

Aktualizacja: 18.02.2017 10:10 Publikacja: 06.06.2012 06:00

Ważna jest też postawa wierzycieli, którzy są zabezpieczeni rzeczowo na nieruchomościach lub innym majątku, gdyż ich wierzytelności nie są objęte układem.?Jeśli będą agresywni, zdecydują się na prowadzenie egzekucji i zajmowanie majątku, to szanse na układ maleją, a sąd ogłasza upadłość likwidacyjną – mówi Sebastian Ponikowski z Baker & McKenzie. – Banki rzadko zgadzają się na udział w układzie, chyba że mają słabe zabezpieczenia. Sposobem na ich przekonanie może być pojawienie się alternatywnego źródła finansowania lub przejęcie części zobowiązań przez inny podmiot, co pozwoli na mniejszą redukcję ich wierzytelności – dodaje.

Ponikowski informuje, że termin od złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości do jej orzeczenia może być różny (może wahać się od miesiąca do nawet pół roku, każde zaskarżenie decyzji wydłuża ten okres). W momencie ogłoszenia upadłości powoływany jest nadzorca, który kontroluje działania upadłego i ocenia możliwość wykonania układu. Zarząd pozostawiany jest zwykle w rękach upadłego. Gdy upadły pozbawiany jest zarządu majątkiem, sąd powołuje zarządcę, który przejmuje kontrolę nad majątkiem.

Jak wygląda opracowanie układu?

– W momencie złożenia wniosku spółka powinna przedstawić propozycje układowe oraz wykazać, że jest szansa na wywiązanie się z nich. Jeżeli nie przedstawiła propozycji we wniosku, musi to zrobić w ciągu miesiąca od ogłoszenia upadłości. Propozycje mogą zgłaszać też nadzorca albo zarządca. Upadła spółka może modyfikować propozycje – mówi Ponikowski i dodaje, że nie ma ograniczenia czasowego, w którym układ powinien zostać zatwierdzony (w skomplikowanych wypadkach może to trwać nawet ponad rok).

Układ zostaje zatwierdzony, jeśli poprze go większość wierzycieli reprezentujących co najmniej dwie trzecie ogólnej sumy wierzytelności. Ponikowski informuje, że w momencie uprawomocnienia się postanowienia sądu o zatwierdzeniu układu, kończy się postępowanie upadłościowe, a upadły odzyskuje kontrolę nad majątkiem z ograniczeniami, które mogą wynikać z układu. Pełny zarząd nad majątkiem uzyskuje po wykonaniu układu.

Samo złożenie wniosku o upadłość układową nie chroni spółki przed egzekucjami, ale sąd może zawiesić na jej wniosek egzekucję wierzytelności objętych układem. Dopiero po ogłoszeniu upadłości egzekucje nie mogą być prowadzone, ale dotyczy to tylko wierzytelności objętych układem, jedynie wyjątkowo pozostałych wierzytelności i to na okres do trzech miesięcy.

W razie nadzwyczajnej zmiany okoliczności firma może wnioskować o zmianę układu. Jeśli nie będzie go wykonywać, to na wniosek wierzyciela może on zostać uchylony i zaczyna się postępowanie likwidacyjne.

Andrzej Bernatowicz, analityk IDM SA

Problemy PBG mogą mieć przełożenie na całą branżę budowlaną. Nie można wykluczyć upadłości kolejnych spółek powiązanych z PBG. Może pojawić się efekt domina. Banki mogą być mniej chętne do udzielania pożyczek, a kredyty będą wyżej oprocentowane, co negatywnie przełoży się na kondycję branży. Nastawienie do sektora pogorszy się, niektórzy będą chcieli pozbyć się walorów nawet tych spółek, które bezpośrednio nie ucierpią na upadłości PBG. Niektóre spółki z WIG-Budownictwo są jednak zbyt dotkliwie karane. W najlepszej sytuacji są firmy budujące dla energetyki, jednak istnieje duże ryzyko dla generalnych wykonawców związane z technologią. W przypadku budownictwa infrastrukturalnego konieczne będzie ograniczenie mocy firm z tego sektora, co może być bolesne. Kolej zapewni dużo kontraktów, ale i silną konkurencję.

Arkadiusz Chojnacki, analityk Ipopema Securities

Negatywne postrzeganie branży budowlanej jest faktem od co najmniej roku. Bankructwo tak potężnego gracza, biorąc pod uwagę skalę długów, które mogą zostać nieobsłużone, z pewnością spowoduje odium i negatywne spojrzenie na branżę budowlaną przez dłuższy czas. Trudno przewidzieć, jak potoczą się rozmowy PBG z wierzycielami i kto odzyska pieniądze. Spółka raportowała ogromne zyski przez 5–6 lat z rzędu, pozyskała ogromne pieniądze z emisji. Wyniki okazały się niewiele warte. WIG-Budownictwo jest na niskim poziomie. Nie spodziewam się jednak, aby indeks zaczął rosnąć w dłuższym terminie. Perspektywy są słabe, a koniunktura będzie gorsza. Nie dość, że trzeba się zmierzyć z potężnym problemem zadłużenia, to w najbliższych 3 latach będzie mniej zleceń. Kupowanie teraz, kiedy jest taniej w porównaniu do poprzednich lat, nie ma sensu.

Bartłomiej Kubicki, Raiffeisen Centrobank AG

Jak upadek PBG przełoży się na postrzeganie całej branży?

Już od dłuższego czasu sentyment do branży jest negatywny i wydaje mi się, że w najbliższym czasie nie ma czynników, które mogłyby wpłynąć na jego radykalną zmianę. Należy jednak pamiętać, że spółka spółce nierówna. PBG po prostu przeinwestowało. Chodzi o kupno Rafako przy już wysokim zadłużeniu oraz zaangażowanie się w budowę autostrad i dróg ekspresowych, na których spółka raczej się nie znała, bo wcześniej budowali tylko lokalne drogi. Do tego spółce brakowało inwestora strategicznego, który mógłby wesprzeć ją płynnościowo. Inwestorzy powinni przyjrzeć się tym spółkom, które mają malejące zaangażowanie w drogi i które potrafią zdywersyfikować przychody, takie jak Polimex-Mostostal i Mostostal Warszawa.

Czy problemy PBG spowodują utratę zaufania do branży?

Nie sądzę. Branża ta charakteryzuje się zwykle wysokim zaangażowaniem kapitału obrotowego i opóźnieniami w płatnościach. Ponadto, większość kontraktów podpisanych po zaniżonych cenach jest na ukończeniu. Jednakże nie znaczy to, że bieżący rok będzie udany dla spółek budowlanych.

Jakie skutki będzie miała upadłość PBG dla jego podwykonawców i banków?

Część podwykonawców może zanotować straty na pracach wykonanych dla PBG. Awersja do ryzyka banków w branży budowlanej oczywiście może wzrosnąć. Trudno jednak uwierzyć, aby spółki z relatywnie małym zadłużeniem i dobrą reputacją nagle straciły finansowanie. Oczywiście banki udzielające kredytów PBG będą musiały je odpisać, przynajmniej w wysokości 31 proc. na początek, zgodnie z propozycją przedstawioną przez PBG. Ponadto, banki przypuszczalnie zwiększą odpisy (risk cost, risk provisioning) na sektor budowlany.

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?