Chcieliście poprawić wyniki wobec tych osiągniętych przed kryzysem surowcowym w 2010 r. Po III kwartałach zbliżyliście się do tego celu. Jaki może być cały 2012 rok?
Jest za wcześnie na ujawnianie precyzyjnych danych. Mogę tylko powiedzieć, że przychody w 2012 r. powinny być wyższe niż te z 2011 r.
W minionym roku bardziej niż na poprawę sprzedaży stawialiśmy jednak na zwiększenie rentowności, bo to właśnie ona się pogorszyła. Myślę, że osiągnięty przez nas wynik w 2012 r. będzie mógł być powodem do zadowolenia dla naszych akcjonariuszy.
A co z zyskiem netto?
Ubiegłoroczny wynik netto może być na podobnym poziomie jak w 2010 r.