W rezultacie spółka zanotowała efektowną dynamikę zysków w I kwartale. Grajewo zarobiło na czysto 29,1 mln zł, o 43 proc. więcej niż w porównywalnym okresie 2014 roku. Z kolei przychody wyniosły 403,3 mln zł i były zbliżone do poziomu ubiegłorocznego. Znacząco poprawiła się rentowność – marża operacyjna wzrosła do 9,1 proc. z 7,5 proc. zanotowanych rok wcześniej.
Jak podaje spółka, zaprezentowane rezultaty to efekt bardzo dobrej koniunktury w branży meblarskiej. - Wsparciem był dobrze funkcjonujący i stabilnie rosnący rynek producentów mebli. Z drugiej strony popyt na rynkach wschodnich zmalał, głównie w następstwie niestabilnej sytuacji geopolitycznej i pogarszającej się koniunktury gospodarczej, co przejawiło się dodatkowo wzrostem importu wyrobów konkurencyjnych, wspieranych osłabieniem się lokalnych walut – wyjaśnił Michael Wolff, prezes Grajewa.
- Dostępne moce wytwórcze na głównych ciągach produkcyjnych zostały prawie w pełni wykorzystane, co zapewniło korzystny rozkład kosztów stałych. Efekt synergii wynikający z zacieśnienia współpracy z Grupą Pfleiderer wraz z wdrożonymi programami poprawy efektywności pozytywnie wpłynęły na wynik operacyjny. Powyższe zdarzenia w połączeniu ze spadkiem cen podstawowych surowców pozwoliły zwiększyć rentowność sprzedaży o 1pkt proc. – dodał prezes spółki.
W tym roku Grajewo zamierza wydać na inwestycje 100 mln zł. z czego dotychczas wydano nieco ponad 6 mln zł. Spółka realizuje długofalowy program inwestycyjny zmierzający do modernizacji zakładów, dostosowania potencjału produkcyjnego do potrzeb rynkowych i poprawy efektywności kosztowej - Główny strumień wydatków zaplanowany został na II i III kwartał bieżącego roku. Grupa posiada plany dalszego zwiększenia mocy produkcyjnych na istniejących ciągach technologicznych, co powinny pozwolić w najbliższej przyszłości na obsługę rosnącego popytu rynkowego – ocenił prezes Wolff.