W trakcie piątkowego handlu jego akcje drożały o ponad 10 proc. przy wysokich obrotach.

Grupa Arctic Paper z wyłączeniem spółki Rottneros w I połowie 2015 r. zanotował 13,3 straty operacyjnej  oraz 2,5 mln zł straty netto. Zysk  EBITDA wyniósł 26,2 mln zł, co oznacza spadek 59,5 proc. Przychody zwiększyły się o 1,7 proc. do 1,08 mld zł.

- Wyniki naszej działalności na rynku papieru w I połowie 2015 r. są dalekie od satysfakcjonujących. Wyzwania, przed którymi staliśmy w I kwartale 2015 r. nie tylko nie osłabły, ale wręcz nasiliły się. Rynek wysokogatunkowego papieru graficznego nadal daleki jest od ożywienia. Utrzymuje się silny negatywny wpływ wysokiego kursu dolara oraz generalnie skomplikowana sytuacja rynkowa - wyjaśnił Wolfgang Lübbert, prezes Arctic Paper. – Odpowiadamy  na te trudności wprowadzając w życie program poprawy rentowności na lata 2015 - 2016, mający na celu zmniejszenie kosztów o ok. 50 mln rocznie. Zakłada on rozstrzygające posunięcia dotyczące fabryki Arctic Paper w Mochenwagen – ewentualne wstrzymanie produkcji lub sprzedaż zakładu – dodał.

Jak podała spółka na wyniki  w segmencie papieru negatywny wpływ miał wzrost kosztów zakupu celulozy wyrażonych w złotych (wzrost  o 18,5 proc. w ujęciu rok do roku).  Było to głównie związane z niekorzystną relacją kursu euro do dolara. Ponadto, z powodu przeprowadzanych inwestycji, przez 10 dni wstrzymana była produkcja w papierni Arctic Paper w Kostrzynie. Spowodowało to spadek wolumenu produkcji o 4,3 tys. ton. Ponadto na koniec I połowy 2015 r. utrzymana została rezerwa w wysokości 14,2 mln zł (z rezerwy w wysokości 15,3 mln utworzonej w I kwartale), w związku z przewidywanym brakiem spłaty należności handlowych na rzecz fabryk Arctic Paper ze strony spółek PaperlinX UK, w których wszczęto procedury naprawcze.