Filip Gorczyca, wicedyrektor w zespole ds. rynków kapitałowych PwC, podkreśla też, że wizerunek rynku kapitałowego został nadszarpnięty z powodu ostatnich bankructw i skandali na Catalyst.
Jednocześnie eksperci wskazują, że na dobre spółki z rozsądną wyceną zawsze znajdą się chętni. Na światowych giełdach ten rok dla IPO zapowiada się bardzo ciekawie, m.in. z uwagi na zapowiedź rządu Arabii Saudyjskiej dotyczącą planów przeprowadzenia oferty koncernu naftowego Aramco, który kontroluje ponad jedną dziesiątą światowego rynku ropy. Gdyby doszło do debiutu, firma najprawdopodobniej byłaby rekordzistą pod względem kapitalizacji.
Ubiegły rok na europejskich giełdach również można zaliczyć do udanych. Mimo zawirowań rynkowych łączna wartość 362 ofert pierwotnych wyniosła aż 57,4 mld euro wobec 49,5 mld euro rok wcześniej – podaje PwC. To najwyższa wartość od 2007 r., czyli od czasów sprzed wybuchu globalnego kryzysu finansowego.
Na tym tle Warszawa prezentuje się słabo z zaledwie 32 IPO, z czego aż 18 dotyczyło rynku NewConnect. W poprzednich latach ofert było więcej. Natomiast w 2015 r. wzrosła ich wartość. Wyniosła łącznie 440 mln euro wobec 313 mln euro w 2014 r. Statystyki solidnie podbiły Uniwheels, Wirtualna Polska oraz Idea Bank. Warto zauważyć, że akcje każdej z tych spółek są obecnie wyceniane wyżej niż w ofercie. Uniwheels sprzedawał je po 105 zł, a teraz kosztują 124 zł, w przypadku Wirtualnej Polski jest to odpowiednio 32 zł oraz 38 zł, a Idea Banku – 24 zł oraz prawie 26 zł.