Bloober Team: Studio iFun4all ma nową strategię i grę

Do końca czerwca na NewConnect ma zadebiutować iFun4all, spółka należąca do krakowskiej grupy Bloober Team. Z nowej emisji akcji studio zamierza uzyskać 2 mln zł. Jak tłumaczy Piotr Babieno, prezes Bloobera, iFun4all po debiucie powinien być wyceniany na 10–15 mln zł.

Publikacja: 22.04.2016 06:00

Oferującym będzie DM BOŚ. – Będzie to oferta prywatna. 20 proc. akcji skierowanych zostanie do pracowników, a minimum 51 proc. pozostanie u właściciela. Bloober chce pozostać bowiem akcjonariuszem większościowym. Pozyskane środki spółka przeznaczy na produkcję nowych gier i marketing – wyjaśnia Piotr Babieno.

iFun4all przedstawił nową strategię spółki. Jej głównym elementem będzie zastosowanie w nowych produkcjach rozwiązań z zakresu tzw. real world data. – Wyobraźmy sobie, że grając, za oknami pada deszcz. Dzięki real world data w grze nasz bohater również doświadczy deszczu, a pogoda będzie miała konkretny wpływ na samą rozgrywkę. Chcemy być jednym z pierwszych i najważniejszych deweloperów gier w tej dziedzinie – mówi Michał Mielcarek, prezes iFun4all.

Według przeprowadzonych przez spółkę badań będzie ona prawdopodobnie pierwszym na świecie deweloperem specjalizującym się w „real world data". – Przyznam szczerze, że to był główny powód, dla którego postanowiliśmy pomóc spółce w usamodzielnieniu się. Naszym zdaniem iFun4all znalazł znakomity element swej unikalności. W dzisiejszych realiach ogromnej konkurencji w branży to jeden z nielicznych sposobów na sukces – podkreśla prezes Bloober Team.

iFun4all pracuje już nad pierwszą grą wykorzystującą technologię „real world data". To „Serial Cleaner". – Nie chcemy jeszcze zbyt wiele mówić na temat tego tytułu. Nasza nowa produkcja będzie prezentować nie morderców, jak to często w grach bywa, ale specjalistę, który po nich sprząta. Nie było jeszcze takiej fabuły, a pierwsze opinie wydawców, którym pokazywaliśmy grę, są znakomite – tłumaczy Mielcarek.

Gra utrzymana będzie w klimacie lat 60. ubiegłego stulecia. Przypomina inny przebój, „Hotline Miami". – Po zobaczeniu samej koncepcji gry byliśmy pewni, że iFun4all ma w rękach hit. Myślę, że już wkrótce gracze na całym świecie będą w napięciu oczekiwali na ten tytuł – dodaje Babieno.

Jego zdaniem nowy tytuł, który będzie dostępny na komputery i konsole, ma szanse na jeszcze większy sukces niż „Layers of Fear".

Firmy
Będzie miotła kadrowa w spółkach Skarbu Państwa? Co zrobi nowy minister
Firmy
Jacek Rutkowski: Nie odchodzę na dobre z Amiki
Firmy
Przymusowy wykup w Gi Group. Pożegnanie z giełdą
Firmy
Toya największe nadzieje na dalszy wzrost wyników wiąże z eksportem
Firmy
Grodno wypatruje ożywienia w nowych inwestycjach
Firmy
Dziś Rafako żegna się z giełdą. Co zrobić z akcjami?