Czarne konie na GPW, czyli ponad 30 niedowartościowanych spółek

Przejrzeliśmy wszystkie aktualne rekomendacje. Znaleźliśmy niemal 190 raportów, sugerujących niedowartościowanie akcji. Ponad trzydzieści trafiło na rynek w ostatnim miesiącu. Średnio implikują zwyżkę notowań o niemal jedną czwartą.

Publikacja: 29.09.2025 06:00

Czarne konie na GPW, czyli ponad 30 niedowartościowanych spółek

Foto: Adobestock

Od początku roku WIG wzrósł o prawie jedną trzecią, ale nadal można znaleźć spółki wyceniane poniżej ich wartości fundamentalnej. Wzięliśmy pod lupę rekomendacje analityczne, które trafiły na rynek we wrześniu. Jako punkt odniesienia przyjęliśmy cenę docelową oraz aktualne notowania. Wnioski? Wśród niemal 40 analizowanych spółek zdecydowanie dominują niedowartościowane. Średnia przestrzeń do zwyżki wynosi ponad 23 proc., a mediana prawie 19 proc. Gdyby cały rynek urósł o tyle, WIG miałby wartość 125-130 tys. pkt. Przy czym warto mieć na uwadze, że poszczególne spółki mają różny wpływ na indeks. Najwyższe niedowartościowanie implikują wyceny dla firm małych i średnich, a więc mających relatywnie niewielkie przełożenie na WIG. W przypadku blue chips analitycy są zdecydowanie bardziej ostrożni..

Pierwsza dziesiątka

Dla ponad 20 spółek potencjał do zwyżki jest dwucyfrowy. Najwyższe niedowartościowanie sugerują najnowsze raporty dla Eurotelu, Makaronów Polskich, Bloober Teamu, Artifeksu Mundi, PA Novej, Asbisu, Auto Partnera, Agory, Wirtualnej Polski oraz dla Ryvu Therapeutics.

Akcje Eurotelu są obecnie wyceniane na 31 zł. Tymczasem analitycy DM BOŚ, w raporcie z 3 września, rozpoczęli wydawanie rekomendacji dla spółki od zalecenia „kupuj„ i wyznaczyli cenę docelową w horyzoncie 12-miesięcznym na 55,8 zł. W dniu wydania raportu kurs wynosił 23 zł. Rekomendacja zaowocowała wystrzałem notowań. Od momentu jej wydania wzrosły o 35 proc., ale nadal istnieje aż 80-proc. przestrzeń do zwyżki. Analitycy oczekują, że w 2025 r. spółka będzie poprawiać wyniki. Podkreślają, że po zakończonych w 2024 r. porządkach w grupie Eurotel wszedł w 2025 r. z prostszą i bardziej przejrzystą strukturą biznesu. Kilka dni temu opublikował wyniki za II kwartał. Wprawdzie zyski okazały się niższe od szacunków analityków, ale z drugiej strony przepływy pieniężne z działalności operacyjnej mocno się poprawiły.

Wiceliderem jeśli chodzi o potencjał względem ceny docelowej z najnowszych rekomendacji są Makarony Polskie. Ich akcje na giełdzie obecnie kosztują 23–24 zł. Analitycy Santander Biura Maklerskiego, w raporcie z 12 września, rozpoczęli wydawanie rekomendacji dla spożywczej spółki od zalecenia „przeważaj” i wyznaczenia ceny docelowej na poziomie 40 zł w horyzoncie do grudnia 2026 r. Na początku września kurs wynosił niespełna 20 zł, ale w reakcji na rekomendację poszybował. Do poprzeczki wyznaczonej przez brokera brakuje jeszcze ponad 72 proc. Eksperci postrzegają pozycję przetargową spożywczej grupy jako relatywnie silną z uwagi na posiadany know-how oraz szeroki portfel produktów. Oczekują, że w kolejnych latach grupa może być w stanie osiągać istotnie wyższe przychody.

Reklama
Reklama

Na podium, jeśli chodzi o potencjał do zwyżki, znalazł się też produkujący gry Bloober Team. Analitycy Trigon DM, w raporcie z 2 września, obniżyli cenę docelową dla jego akcji do 36 zł z 39,2 zł, ale nowa i tak implikuje aż 47-proc. przestrzeń do zwyżki. Po niedawnej publikacji wyników za II kwartał analitycy podtrzymali swoje pozytywne nastawienie względem krakowskiej spółki, zwłaszcza biorąc pod uwagę ostatnie spadki kursu. Premierę „Cronosa” oceniają jako bardzo solidną, choć bez efektu „wow”. Szacują, że do tej pory mogło sprzedać się ponad 350 tys. sztuk tej gry.

Czytaj więcej

Zyski na fali wznoszącej. Kto może liczyć na wynikowe żniwa?

Na kogo jeszcze postawić

Na palcach jednej ręki można policzyć blue chips, które znalazły się w grupie najnowszych niedowartościowanych spółek. Takim rodzynkiem jest Orlen, mimo iż jego notowania w tym roku poruszają się w imponującym trendzie wzrostowym. Na początku roku za walor trzeba było zapłacić niespełna 50 zł. Od tego czasu kurs wzrósł o trzy czwarte. Analitycy DM BOŚ w raporcie z 15 września podnieśli cenę docelową do 100 zł z 90 zł. Teraz Orlen na GPW jest wyceniany na ponad 100 mld zł, co daje 88 zł w przeliczeniu na akcję. Do wyceny analityków kursowi brakuje jeszcze 14 proc.

Hossa na warszawskiej giełdzie trwa już niemal trzy lata. Rozpoczęła się jesienią 2022 r., a jej mot

Hossa na warszawskiej giełdzie trwa już niemal trzy lata. Rozpoczęła się jesienią 2022 r., a jej motorem były banki. Zwyżki przybrały na sile jesienią 2023 r. W drugiej połowie 2024 r. wzrosty nieco wyhamowały, ale od początku 2025 r. znów zdecydowanie dominuje popyt. WIG obecnie oscyluje w okolicach 105-105 tys. pkt. Mocny, długoterminowy trend wzrostowy widać w szczególności na mWIG40 i sWIG80. Natomiast WIG20 jest daleki od historycznych rekordów, które ustanowił w 2007 r. Wówczas sięgnął 4 tys. pkt. Obecnie ma wartość 2800 pkt. W sierpniu przebił psychologiczny poziom 3 tys. pkt, ale zapowiedź podwyższenia stawki podatku CIT dla banków przełożyła się na mocną przecenę spółek z tego sektora, co pociągnęło cały indeks w dół. Sektor finansowy najwięcej waży w portfelu WIG20. Dopóki sprawa podatku się nie wyjaśni (ewentualne weto prezydenta), notowania banków pozostaną pod presją.

„Jesteśmy pod wrażeniem poziomu EBITDA, przepływów pieniężnych i bilansu Orlenu w 2025 r., które są tak dobre, że dług netto na koniec 2025 r. utrzyma się na poziomie zbliżonym do ubiegłorocznego, pomimo wypłaty 7 mld zł dywidendy w sierpniu. Pozytywnie zaskakuje również EBITDA” – czytamy w raporcie. W oparciu o przewidywane dane za trzeci kwartał analitycy podwyższyli prognozę skorygowanej całorocznej EBITDA.

Reklama
Reklama

Przeanalizowaliśmy strukturę branżową niedowartościowanych spółek. Okazuje się, że reprezentanci starej ekonomii są w mniejszości. Oprócz wspomnianego już Orlenu na liście mamy też deweloperów (PA Nova), spółki handlowe (Auto Partner), reprezentantów przemysłu (Apator), sektora logistyczno-transportowego (Newag, Torpol) i budowlanego (Budimex). Natomiast zdecydowanie liczniejsza jest grupa spółek nowej ekonomii. Mamy tam producentów gier (Bloober Team, 11 bit studios, Huuuge, Artifex Mundi), firmy biotechnologiczne (Selvita, Synektik, Ryvu) i technologiczne (Vercom, cyber_Folks, Creotech, Shoper).

Czytaj więcej

Na giełdzie był już szał na gry, OZE i konopie. Teraz czas na drony

Zapomniane branże

Na GPW jest notowanych ponad czterysta spółek. Grupa ponad 30 firm, którą opisujemy, oczywiście nie wyczerpuje zestawienia wszystkich niedowartościowanych emitentów. Dotyczy tylko tych, dla których wydano rekomendacje w ostatnich tygodniach. Natomiast gros spółek w ogóle nie jest pokrywanych przez analityków. Tam też można znaleźć inwestycyjne perełki.

Jest też znaczące grono spółek, dla których rekomendacje zostały wydane wcześniej (ale nie minął horyzont inwestycyjny), a ich notowania nadal są poniżej poprzeczki oszacowanej przez ekspertów.

W tej grupie możemy znaleźć m.in. licznych reprezentantów branży biotechnologicznej, która znajduje się w niełasce inwestorów na GPW, mimo że w Stanach Zjednoczonych wyceny producentów leków od kilku miesięcy idą mocno w górę. Na naszym rodzimym rynku mocne niedowartościowanie implikują rekomendacje dla takich spółek jak Celon Pharma, Captor Therapeutics, Poltreg, Molecure, Ryvu, Synthaverse czy Bioceltix.

Udało nam się znaleźć w sumie niemal 250 aktualnych raportów brokerów dla spółek z GPW. Porównaliśmy ceny docelowe z obecnymi kursami dla tych firm – wnioski są optymistyczne. Tylko 23 proc. z całej tej grupy jest już wyceniana wyżej niż w raportach, ale pozostałe 77 proc. jest niedowartościowana. Prym wiodą tam wspomniane już spółki biotechnologiczne, ale dużą przestrzeń do zwyżki mają też walory takich firm jak Rainbow Tours, Inter Cars, Grodno, LPP, Ambra, Żabka czy Cyfrowy Polsat. W tej grupie mamy też kilka banków, ale należy spodziewać się aktualizacji wycen przez brokerów, jeśli rzeczywiście stawka podatku CIT dla tej branży pójdzie tak mocno w górę, jak chce rząd. Planowane zmiany obniżą bankom zyski, a to będzie mieć pośrednie przełożenie na spadek wycen.

Reklama
Reklama

Spółki przewartościowane

Na drugim biegunie są przedsiębiorstwa, których notowania w ostatnich kwartałach poszły mocno w górę. Zdaniem analityków – za mocno. W tej grupie mamy sieć medyczną Voxel, dla której DM BDM niedawno ściął rekomendację do „redukuj” z „akumuluj”. Analitycy podkreślają, że widzą potencjał do dalszego rozwoju spółki i szanse na poprawę wyników finansowych, ale intensywny wzrost ceny akcji w ostatnich miesiącach ich zdaniem był przesadzony. Wartość fundamentalną walorów w perspektywie 12-miesięcznej oszacowali na 153,3 zł. Teraz kurs sięga 167 zł.

Na przewartościowanie wskazują też wyceny dla takich firm jak Sygnity, JSW, Comp, Mirbud czy Dino. Akcje Sygnity obecnie wyceniane są na rynku na 103 zł. Tymczasem analitycy BM mBanku, w raporcie z 13 maja, podwyższyli cenę docelową dla akcji Sygnity do 63,7 zł z 39 zł, ale to nadal implikuje mocne zalecenie „sprzedaj”. Zdaniem ekspertów nie ma fundamentalnego uzasadnienia, żeby informatyczna spółka była wyceniana tak wysoko.

Na przewartościowanie wskazują też już od dłuższego czasu rekomendacje dla Dino. W najnowszym raporcie z 23 września Noble Securities wylicza, że Dino jest obecnie notowane z aż 60-proc. premią w stosunku do porównywalnych spółek. Eksperci wskazują też na obniżone plany Dino i wyższy capex. Obecnie zarząd handlowej sieci oczekuje „średniego” jednocyfrowego wzrostu sprzedaży porównywalnej w 2025 r., podczas gdy wcześniej zakładano wzrost „wysoki” jednocyfrowy.


Analizy rynkowe
Zyski na fali wznoszącej. Kto może liczyć na wynikowe żniwa?
Analizy rynkowe
Amerykański rynek IPO bije rekordy. Nasz dopiero się budzi
Analizy rynkowe
Smyk oraz inni. Czyli polski rynek IPO wreszcie budzi się z letargu
Analizy rynkowe
Na giełdzie był już szał na gry, OZE i konopie. Teraz czas na drony
Analizy rynkowe
Inwestorzy wierzą w drony. Mamy zbrojeniową hossę?
Analizy rynkowe
Bank Japonii będzie pozbywał się ryzykownych aktywów
Reklama
Reklama