W ramach porozumienia pierwsza partia 400 maszyn zostanie ustawiona jeszcze w tym roku. Urządzeni mają służyć nie tylko do odbioru zamówień złożonych we własnych witrynach handlowych sklepów E.Leclerc, ale też do odbioru innych przesyłek. – Jesteśmy jedynym graczem rynkowym w swoim segmencie, który jest jednocześnie producentem paczkomatów. Dzięki umowie tylko w bieżącym roku podwoimy swoją sieć paczkomatów na terenie Francji – tłumaczą w spółce InPost.

Podkreślają przy tym, że porozumienie oznacza również stopniową integrację rozwiązań InPostu z platformami sprzedaży internetowej E.Leclerc oraz otwarcie paczkomatów na zamówienia wykonane w e-sklepach. Jeszcze w tym roku klienci, kupujący na stronach E.Leclerc np.: lekarstwa bez recepty, wina, artykuły sportowe, multimedia i produkty optyczne, będą mogli korzystać z nowej usługi.

– Dla klientów paczkomaty to najlepsza alternatywa w stosunku do tradycyjnych sposobów odbioru, które często zniechęcają swoją jakością. Dla sklepów internetowych to dźwignia polepszająca wskaźnik konwersji: wysokie koszty dostawy i niewygodne formy dostawy są częstymi powodami porzucania koszyków w e-sklepach. Wreszcie dla sklepów tradycyjnych paczkomat to sposób przyciągnięcia nowych klientów: skoro już odwiedzili supermarket, by odebrać paczkę, to jest szansa, że wejdą do środka, by przy okazji kupić kilka niezbędnych produktów – analizuje Olivier Binet, dyrektor zarządzający InPost Francja.

Plany InPostu zakładają, że do końca 2018 r. spółka będzie dysponować we Francji siecią 2 tys. urządzeń. Eksperci oceniają ten rynek za niezwykle perspektywiczny. Wystarczy wspomnieć, że w ciągu ostatniego roku aż 91 proc. Francuzów dokonało zakupu online. Badania wykonane dla InPost we Francji wskazywały, że 55 proc. e-klientów uważa odbiór paczki na poczcie za stratę czasu, a 91 proc. chciało, aby odbiór przesyłki mógł być zrealizowany przy okazji jakiejś innej czynności, np. codziennych zakupów.

E.Leclerc posiada 652 sklepów własnych i 499 zrzeszonych we Francji.