Za akcje Integera w czwartek płacono 31 zł, podczas gdy w 2013 r. papiery pocztowo-kurierskiej grupy wyceniano nawet na blisko 325 zł. Kryzys zaczął się w 2014 r. – wyniki finansowe Integera zaczęły się wyraźnie pogarszać, a kapitalizacja rynkowa spółki od tego czasu zmalała o prawie 90 proc. Jak podaje Jakub Viscardi z DM BOŚ, szybkie tempo rozwoju zwiększyło zdecydowanie złożoność grupy, z drugiej strony nie zostały zrealizowane oczekiwania odnośnie poziomu niektórych kluczowych wskaźników efektywności, na przykład wskaźnika ARPU dla usług paczkowych, przesyłek listowych, wolumenu doręczonych paczek, czy sprzedanych paczkomatów, a także niektórych pozycji kosztów, w szczególności dotyczących nadmiernych inwestycji ukierunkowanych na rozwój nowych usług w Polsce i za granicą.
W konsekwencji DM BOŚ zdecydował w czwartek o zaprzestaniu wydawania rekomendacji dla Integera. - Przygotowanie wiarygodnych długoterminowych prognoz wyników finansowych spółki nie było możliwe - informował DM BOŚ już w listopadzie 2015 r., gdy jedynie zawiesił tzw. pokrywanie spółki.
Jak podaje Jakub Viscardi, od listopada 2015 r. wyniki finansowe Integera nadal się jednak pogarszały. W lipcu podmiot zależny InPost poinformował, że zakończył dystrybucję przesyłek listowych, gdyż wdrażana restrukturyzacja nie spełniła pokładanych oczekiwań. W konsekwencji dużego spadku przychodów wynikającego z ograniczenia skali działalności (np. rezygnacji z dystrybucji przesyłek listowych poza największymi miastami), InPost nie był w stanie pokryć bazy kosztów. Ostatnio Integer.pl poinformował, że rozpoczął przegląd strategicznych opcji dalszego rozwoju działalności. - W związku z powyższym postanawiamy zaprzestać wydawania rekomendacji dla Integera – informuje dom maklerski.
Według analityk DM BOŚ ryzyko związane ze zdolnością firmy Rafała Brzoski do odzyskania stabilnej rentowności jest zbyt duże, a efekty prowadzonej restrukturyzacji stoją pod znakiem zapytania.