Opublikowane wyniki nie zrobiły większego na inwestorach. W trakcie środowych notowań kurs akcji Inter Carsu oscylował w okolicach wtorkowego zamknięcia.
Czysty zarobek grupy w II kwartale 2016 r. wyniósł 63 mln zł, o 20 proc. więcej niż w porównywalnym okresie poprzedniego roku. Szacunki biur maklerskich zakładały 65,4 mln zł zysku netto. Zysk operacyjny zwiększył się do 81 mln zł wobec 70 mln zł zanotowanych przed rokiem. Przychody ze sprzedaży wzrosły do 1,56 mld zł i były o 30 proc. wyższe niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Marża brutto na sprzedaży utrzymała się na poziomie 30,4 proc.
Efektowną poprawę przychodów Inter Cars zawdzięcza dynamicznie rosnącej sprzedaży w spółkach dystrybucyjnych operujących na kilkunastu zagranicznych rynkach w regionie. Ich przychody w okresie od stycznia do czerwca 2016 roku podskoczyły o 44 proc. wobec zeszłego roku.
Najwyższą dynamikę sprzedaży w I półroczu 2016 roku w porównaniu do analogicznego okresu 2015 roku odnotowały spółki w Niemczech (wzrost o 191%), Słowenii (wzrost o 176 proc.) i Włoszech (wzrost o 74 proc.). Przy czym ze spółek o największym wpływie na przychody grupy należy wskazać spółki dystrybucyjne operujące w Rumunii (wzrost o 54 proc.), na Litwie (wzrost o 28 proc.), Czechach (wzrost o 24 proc.) oraz Słowacji (wzrost o 25 proc.).
Jak podała spółka przychody Inter Cars z rynku krajowego stanowiły około 59 proc. przychodów łącznie całej grupy (uwzględniając wyłączenia konsolidacyjne) natomiast w pierwszym półroczu 2015 udział przychodów Inter Cars z rynku krajowego wynosił 62 proc.