We wtorek rano transakcje zawierano nawet po 66,9 zł, co oznaczało wzrost kursu o 1,4 proc. Tymczasem jeszcze w maju można było kupić walory za mniej niż połowę tej ceny. Wzrost popytu to przede wszystkim efekt coraz bardziej sprzyjającego grupie otoczenia, zwłaszcza w Polsce. Z ostatnich danych wynika, że w lutym firma uzyskała 52,6-proc. udział w krajowym rynku towarowych przewozów kolejowych pod względem tzw. pracy przewozowej oraz 44,6-proc. pod względem masy towarowej. Licząc rok do roku, praca przewozowa zwyżkowała o 1,4 proc., a masa ładunków o 4,7 proc. To m.in. efekt zwiększenia transportu węgla kamiennego, kontenerów, kamienia, ropy i nawozów. Dobrą informacją jest zwłaszcza zwyżka przewozów węgla, które zapewniają grupie około 40 proc. wpływów.

Coraz lepsze perspektywy rozwoju PKP Cargo znajdują odzwierciedlenie w rekomendacjach analityków. DM BDM w analizie z 20 marca zaleca kupowanie walorów firmy, wyceniając je na 75 zł. Broker zauważa, że działalność spółki charakteryzuje się wysoką dźwignią operacyjną, co przy odbudowie wolumenów przewożonych ładunków oraz utrzymywaniu w ryzach kosztów powinno przekładać się wzrost wyników. Tegoroczny zysk netto grupy szacuje na 55,5 mln zł wobec 133,8 mln zł czystej straty poniesionej w ubiegłym roku.