Zarząd Grodna – po uwzględnieniu wyników za ostatnie kwartały oraz mając przed sobą historycznie najlepsze miesiące w zakresie sprzedaży – spodziewa się, że w tym roku obrotowym przychody spółki mogą przekroczyć 400 mln zł. A to oznacza, że Grodno może awansować w rankingu największych dystrybutorów elektrotechnicznych z piątego na trzecie miejsce. – Widzimy taką szansę. Wiele zależy jednak od tego, jak zachowa się nasza konkurencja. My rośniemy szybciej od rynku i chcemy to kontynuować – zaznacza Andrzej Jurczak, prezes Grodna.
Kolejne przejęcia
W ostatnim półroczu (od kwietnia do września) Grodno zwiększyło przychody o 24 proc., do 195,8 mln zł. To m.in. efekt przejęcia w lutym tego roku spółki Bargo. Obecnie trwa integracja przejętych hurtowni w ramach grupy. Zarząd Grodna szacuje, że osiągnięcie pełnej synergii z nowym podmiotem zajmie rok, satysfakcjonującej rentowności natomiast spodziewa się w ciągu dwóch lat od przejęcia.
Grodno planuje już kolejne akwizycje. – Prowadzimy rozmowy z kilkoma podmiotami. To są długotrwałe procesy. Jestem jednak przekonany, że z tych rozmów coś ciekawego wyniknie – ujawnia Jurczak. Środki na ewentualne większe przejęcia Grodno zamierza pozyskać z emisji akcji.
Firma chce się także rozwijać poprzez tworzenie spółek celowych z innymi podmiotami z branży i rozbudowę sieci punktów franczyzowych. Tych ostatnich jest na razie dziesięć. – Spodziewałem się, że tempo rozwoju tego segmentu będzie szybsze. Mimo to planujemy dalszy rozwój franczyzy – kwituje Jurczak.
Kolejnym zadaniem na najbliższe miesiące jest powiększanie oferty produktowej i kompetencji. Spółka planuje przede wszystkim rozwój takich segmentów, jak oświetlenie LED, fotowoltaika czy elektronarzędzia. Dużą uwagę poświęca również najnowszym technologiom związanym z automatyką budynkową i przetwarzaniem danych, a także specjalistycznym usługom audytowym, projektowym i inżynieryjnym.