Zarząd Ceramiki Nowej Gali informuje, że w tym roku jego działania będą się koncentrowały przede wszystkim na wzroście sprzedaży płytek ceramicznych. – Drugim ważnym elementem jest podnoszenie efektywności i wydajności produkcji, co jest ważne na konkurencyjnym rynku. W tym roku chcemy wprowadzić na rynek większą liczbę produktów w większych formatach – mówi Paweł Górnicki, wiceprezes Ceramiki Nowej Gali.
Nie precyzuje, na czym konkretnie te działania miałyby polegać. Na razie nie wiadomo również, ile w tym roku spółka chce przeznaczyć na inwestycje. Obecnie jest w trakcie uzgadniania tegorocznego budżetu.
Redukcja kosztów
Według Ceramiki Nowej Gali w niektórych segmentach rynku widać ożywienie. – Rynek krajowy jest od lat stabilny, podlega jednak wahaniom koniunkturalnym. W minionym roku obserwowaliśmy zwiększony popyt ze strony deweloperów, ale jest to tylko jeden z segmentów, w którym działamy – uważa Górnicki.
Grupa nie opublikowała jeszcze wyników za IV kwartał i szybko tego raczej nie zrobi. Raport obejmujący ten okres ma się pojawić dopiero w marcu. Stąd też zapewne zarząd w sposób lakoniczny wypowiada się na temat realizacji ubiegłorocznych celów i zamierzeń. – W 2017 r. udało nam się zakończyć reorganizację produkcji, zmierzającą do redukcji kosztów oraz zakończyć związane z tym inwestycje – twierdzi Górnicki.
Słabe wyniki
Po III kwartałach ubiegłego roku grupa wypracowała 121,8 mln zł przychodów ze sprzedaży oraz 0,4 mln zł czystego zarobku. W porównaniu z tym samym okresem 2016 r. oba wyniki spadły, odpowiednio o 9,1 proc. oraz o 20,1 proc. Jeszcze większe spadki miały miejsce, jeśli porówna się rok do roku tylko wyniki III kwartału.