Ursus: Ucieczka przed upadłością

Lubelska spółka po raz kolejny negatywnie zaskoczyła rynek. Zarząd ujawnił, że miesiąc temu wystąpił do sądu z wnioskiem o otwarcie przyspieszonego postępowania układowego.

Publikacja: 10.11.2018 05:00

Ursus: Ucieczka przed upadłością

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski

Sąd przychylił się do wniosku i wyraził zgodę. – Żadne kroki związane z procesem ogłaszania upadłości nie są w tej chwili rozważane. Wypracowanie i zawarcie układu z wierzycielami oraz wprowadzenie niezbędnych zmian w funkcjonowaniu spółki będzie elementem, który zapewni jej stabilne funkcjonowanie w przyszłości – zaznaczył Ursus w komunikacie.

Jak wyjaśniono, głównym powodem opóźnienia publikacji informacji poufnej w zakresie ochrony prawnie uzasadnionych interesów spółki była poważnie i bezpośrednio zagrożona kondycja finansowa w sytuacji, gdy nie mają zastosowania przepisy dotyczące upadłości bądź restrukturyzacji, a niezwłoczne ujawnienie informacji poufnej zagrażałoby interesom akcjonariuszy, wierzycieli oraz spółce. – Wierzymy, że rynek zrozumie zasadność podjętej decyzji i będzie nas wspierał, a wierzyciele wykażą się dużą wolą współpracy. Dołożymy wszelkich starań, by możliwie szybko przezwyciężyć ten trudny, ale przejściowy okres i wrócić do prowadzenia biznesu na normalnych warunkach – wyjaśnił Michał Nidzgorski, wiceprezes Ursusa.

Głównymi założeniami załączonego do wniosku o otwarcie przyspieszonego postępowania układowego planu restrukturyzacyjnego są dezinwestycje, polegające na sprzedaży wybranych elementów majątku trwałego, poprawa rentowności produkowanych i sprzedawanych wyrobów poprzez obniżenie własnych kosztów wytworzenia, dostosowanie struktury zatrudnienia do zmian zachodzących w spółce w ramach prowadzonego procesu, restrukturyzacja obecnego zadłużenia oraz redukcja kosztów działalności. Jak wyjaśniono, propozycje układowe, które zostały złożone do sądu wraz z wnioskiem o otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego, miały charakter wyłącznie wstępny.

W świetle ostatnich wydarzeń w spółce szczególnego znaczenia nabierają ostatnie ruchy głównego akcjonariusza Andrzeja Zarajczyka, który z końcem października za pośrednictwem kontrolowanych spółek upłynniał kolejne pakiety akcji firmy o wartości prawie 1,5 mln zł. Warto zauważyć, że akcjonariusz ten w ostatnich kilkunastu miesiącach systematycznie zmniejszał zaangażowanie w Ursusie. W wyniku przeprowadzonych transakcji kontrolowane przez niego podmioty zmniejszyły udział w kapitale zakładowym firmy z ponad 50 do 40,4 proc.

W trakcie piątkowej sesji kurs Ursusa spadał nawet o ponad 11 proc. Od początku stycznia papiery spółki potaniały o prawie 75 proc., podczas gdy WIG stracił 10 proc. JIM

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?