MFO, największy w Polsce producent tzw. zimnogiętych profili stalowych wykorzystywanych m.in. w branży budowlanej i materiałów budowlanych, opublikował wstępne wyniki finansowe za III kwartały tego roku. W tym czasie przychody spółki wyniosły 321,3 mln zł, co oznaczało wzrost aż o 49 proc. w stosunku do określonej przez zarząd wartości bazowej, czyli średniej wielkości sprzedaży osiągniętej w po III kwartałach w ciągu trzech ostatnich lat. Przy porównaniu jednie rok do roku zwyżka wynosiła 13,2 proc.
Jeszcze większymi wzrostami firma może pochwalić się na poziomie zysków. Czysty zarobek po III kwartałach tego roku sięgnął 22,7 mln zł. W stosunku do wartości bazowej uległ podwojeniu, a w ujęciu rok do roku wzrósł o 41 proc. W opublikowanym komunikacie giełdowym zarząd nie podał jakie czynniki miały decydujący wpływ na osiągnięte rezultaty. Zaznaczył jednie, że wyniki mają charakter wstępny. Ostateczne dane finansowe mają być przekazane do wiadomości publicznej 28 listopada.
Z wcześniejszych wypowiedzi prezesa MFO, Tomasza Mirskiego wynika, że w tym roku popyt na wyroby spółki jest bardzo duży, zwłaszcza na rynkach zagranicznych. Dodatkowo eksport jest bardziej opłacalny, niż sprzedaż w Polsce. Z tego też powodu firma szczególnie duży nacisk kładzie na pozyskiwanie kolejnych zlecań poza granicami naszego kraju.
MFO nie podało jeszcze, jak po III kwartałach wyglądała struktura sprzedaży. Z ostatnich danych wynika, że eksport niemal zrównał się z wpływami uzyskiwanymi w Polsce. W ostatnich miesiącach mógł je nawet przekroczyć.
Dla MFO równie ważna jest sytuacja na rynku surowcowym. Stosunkowo wysokie ceny stali powodują, że firma może uzyskiwać wyższe marże w ujęciu wartościowym za tę sama ilość produkowanych wyrobów. Jest to możliwe dzięki względnie dużej możliwości przenoszenia rosnących kosztów stali na ceny swoich finalnych wyrobów.