Będący w trakcie restrukturyzacji Atrem spodziewa się poprawy wyników już w II półroczu. Spółka boryka się z wysokimi kosztami działalności i od kilku lat generuje straty. Połączenie firmy ze spółką zależną Contrast ma m.in. zredukować koszty związane z administracją.
Energetyka kluczowa
Grupa Atrem działa w branży inżynieryjnej i wykonuje prace związane z automatyką przemysłową i elektroenergetyką. Największe wpływy generują jednak kontrakty realizowane w branży elektroenergetycznej. W I półroczu skonsolidowane przychody Atremu wyniosły 61 mln zł, z czego 66 proc. przypadało na elektroenergetykę, a pozostałe 34 proc. na automatykę.
Spółka jest narażona na problemy, z którymi mierzy się szeroko rozumiana branża budowlana, takie jak odpływ pracowników, niska rentowność kontraktów, a także niechęć instytucji finansowych do udzielania kredytów. Zarząd podkreśla jednak, że prognozy dotyczące kluczowego segmentu działalności Atremu są pozytywne.
– W branży elektroenergetycznej popyt jest stabilny, a perspektywy na przyszłość są dobre (głównie realizacja sieci elektroenergetycznych oraz GPZ – głównych punktów zasilania). Jest kilka wygranych przetargów czekających na akceptację przez zamawiających. W segmencie elektroenergetyki szczególnie rosnącym biznesem jest budowa sieci typu SMART GRID (inteligentne sieci). Jesteśmy w trakcie realizacji takich kontraktów. Liczymy na rozwój tego segmentu w innych częściach kraju, gdzie firmy energetyczne zapowiadają takie projekty – mówi „Parkietowi" Andrzej Goławski, prezes Atremu.
Będzie poprawa
Spółka jest obecnie w trakcie restrukturyzacji, która była konieczna w związku ze zbyt wysokimi kosztami funkcjonowania, które negatywnie wpływały na wynik. W I półroczu strata Atremu wyniosła 4,25 mln zł i była o 76 proc. wyższa rok do roku.