Megaron chce w tym roku położyć duży nacisk na wzrost sprzedaży nowych wyrobów. Podejmując zaplanowane w tym zakresie działania, bacznie obserwuje sytuację zewnętrzną. W jego ocenie dziś nie można nawet wykluczyć załamania koniunktury na rynku materiałów budowlanych, m.in. w kontekście rozprzestrzeniającego się koronawirusa. W następstwie zakończonych inwestycji obecnie planowane są jednak kolejne kroki. – Przede wszystkim należy wspomnieć o uruchomieniu pod koniec 2019 r., czyli nieco później, niż planowaliśmy, linii do produkcji mieszanek cementowych (klejów cementowych). Teraz chcemy skupić się na jak najlepszym wykorzystaniu jej możliwości, a tym samym na intensyfikacji sprzedaży nowych wyrobów – mówi Kajetan Zaziemski, dyrektor inwestycji Megaronu.

Ubiegły rok to również uruchomienie eksperymentalnej linii do produkcji dachowych farb hydroizolacyjnych. W tym przypadku pewnym problemem było uzyskanie takich zdolności wytwórczych, jakie pierwotnie zakładano. W efekcie do sprzedaży wprowadzono stosunkowo niewielkie ilości tego typu farb. – W tym roku chcemy znacząco zwiększyć ich sprzedaż, poprzez maksymalne dociążenie powstałej linii technologicznej. Przez dwa, trzy lata będziemy też zdobywać doświadczenie na rynku farb dachowych, aby w przyszłości móc na nim zaistnieć ze zdecydowanie większą produkcją – twierdzi Zaziemski. W tym roku firma zamierza też uruchomić produkcję wyrobów gruboziarnistych (tynki).

Megaron nadal chce rozwijać eksport, zwłaszcza do Wielkiej Brytanii. W związku z brexitem problemem stało się jednak uzyskanie zabezpieczenia należności powstających w wyniku sprzedaży produktów na tamtejszy rynek. Kolejnym kierunkiem ekspansji są Niemcy. – W tym roku mocno zmniejszymy wartość realizowanych inwestycji. Szacujemy je mniej więcej na jedną czwartą tego, co wydatkowaliśmy w 2019 r. – informuje Zaziemski. To konsekwencja zakończenia kluczowych projektów i koncentracji na efektywnym wykorzystaniu linii produkcyjnych i zwiększeniu kontroli kosztów.

W 2019 r. szczególnie dotkliwy był wzrost wynagrodzeń. Prawdopodobnie również w tym roku będą to koszty, które najmocniej zwyżkują. Ponadto spółka musi radzić sobie z podwyżkami cen energii i zmianami na rynku surowców. W ubiegłym roku udało się je skompensować poprzez podwyżki cen sprzedawanych wyrobów od 3 proc. do nawet 15 proc. Operacja ta miała jednak też ten negatywny skutek, że spowodowała chwilowy spadek sprzedaży. Największe zniżki miały miejsce na produktach suchych, czyli gładziach gipsowych w workach. Mniejszy popyt na nie to również rezultat działań klientów, którzy coraz częściej zamiast tego typu produktów, wolą gładzie gotowe. Dlatego też Megaron coraz większy nacisk kładzie na rozwój ich sprzedaży. TRF