Czytając między liczbami

Z podsumowań rocznych stóp zwrotu indeksów giełdowych wynika, że niekwestionowanym zwycięzcą w 2024 r. był wskaźnik giełdy argentyńskiej – Merval – który wzrósł o 173 proc. i osiągnął 2,5 mln punktów. Niewątpliwie giełda w Buenos Aires okazała się największym wygranym w minionych 12 miesiącach. Warto jednak spojrzeć na gospodarkę i rynek kapitałowy Argentyny z innej perspektywy.

Publikacja: 16.01.2025 06:00

dr Tomasz Wiśniewski Stowarzyszenie SIF Polska

dr Tomasz Wiśniewski Stowarzyszenie SIF Polska

Foto: materiały prasowe

Kluczowe dla wydarzeń tego kraju było objęcie władzy przez nowego prezydenta Javiera Mileia ponad rok temu. Jego celem była stabilizacja makroekonomiczna i zwalczanie inflacji. Od tamtej pory wdrożone zostały kontrowersyjne reformy gospodarcze, w tym drastyczne cięcia wydatków publicznych, miała miejsce likwidacja ministerstw oraz zwolnienia w administracji publicznej. Niektóre z największych oszczędności rządu pochodziły z utrzymywania realnej wartości emerytur. Średnia minimalna miesięczna emerytura wynosi obecnie w Argentynie zaledwie 300 USD. Działania te przyniosły oczekiwane skutki i doprowadziły do znacznego zmniejszenia inflacji, która spadła z 211 proc. do 2,4 proc. miesięcznie. W związku z tym pojawia się pytanie: czy warto doprowadzić do spadku PKB, produkcji przemysłowej, zatrudnienia, siły nabywczej, realnych płac, międzynarodowych rezerw walutowych tylko po to, aby zmniejszyć inflację?

Większość ekonomistów odpowiada: nie warto. Szczególnie dlatego, że wprowadzone działania oszczędnościowe miały poważne konsekwencje społeczne, prowadząc do wzrostu ubóstwa w Argentynie – wydatki konsumpcyjne spadły w ciągu ostatniego roku o 20 proc., a wskaźnik ubóstwa wzrósł w drugiej połowie ubiegłego roku do najwyższego poziomu od 20 lat, wynoszącego 53 proc.

Nieco inaczej prezentują się stopy zwrotu indeksu spółek argentyńskich obliczanego przez agencję MSCI. W tym przypadku wskaźnik nominowany w dolarach amerykańskich wzrósł o 109 proc. Na kolejnych miejscach w tym zestawieniu znalazły się takie rynki, jak Pakistan (73 proc.), Kenia (65 proc.), Ukraina (62 proc.) oraz Sri Lanka (61 proc.). Na drugim biegunie pierwsze miejsce zajęły spółki z Nigerii ze spadkiem o 67 proc., a dalej Brazylia (-34 proc.), Egipt (-32 proc.), Meksyk (-29 proc.) oraz Portugalia (-27 proc.). Giełda warszawska w tym zestawieniu znalazła się na 81. pozycji wśród 94 rynków analizowanych przez MSCI.

Mimo tego, że pierwsza giełda w Argentynie (BCBA) została założona w 1854 r., to indeks Merval swoją datę bazową ma 30 czerwca 1986 r., a jego wartość w tym dniu została ustalona na poziomie 0,01 pesos. Obecnie wskaźnik ten tworzą akcje 22 największych i najbardziej płynnych spółek, takich jak YPF z branży wydobywczej, grupa finansowa GFG, Vista z branży energetycznej oraz Mercado Libre – jedna z największych platform e-commerce w Ameryce Łacińskiej. Najwyższy udział w indeksie mają spółki branży finansowej (39 proc.) oraz energetycznej (23 proc.).

Tak jak każdy wskaźnik, Merval jest ważnym świadkiem historii zmian, jakie zachodziły na giełdzie i w Argentynie, które były determinowane często przez liczne lokalne kryzysy finansowe, w tym hiperinflację, niestabilność polityczną oraz różne zmiany gospodarcze, w tym rządy wojskowe, które miały duży wpływ na sytuację na rynku kapitałowym, a także okresy boomów i załamań rynku.

Największy okres prosperity dla tego rynku miał miejsce w latach 90. XX wieku i był wynikiem zakrojonych na szeroką skalę procesów prywatyzacyjnych. Jednak kryzys finansowy z 2001 r. skutkował całkowitym spadkiem zaufania inwestorów i zakończył się największą niewypłacalnością w historii Argentyny, doprowadzając do katastrofalnej sytuacji na giełdzie i spadku wartości indeksu Merval w ciągu kilku miesięcy o ponad 50 proc. Dramatyczne chwile rynek ten przeżył 12 sierpnia 2019 r., kiedy w wyniku dewaluacji argentyńskiego peso i porażki Mauricia Macriego w prawyborach stracił w ciągu jednego dnia ponad 37 proc. Po raz pierwszy w historii indeks giełdy w Buenos Aires poziom 100 tys. pkt przekroczył 7 lipca 2022 r. Dynamiczny wzrost tego rynku obserwujemy od maja 2023 r., wskaźnik szybko przekraczał kolejne granice, aby osiągnąć milion punktów 8 stycznia 2024 r.

Warto przypomnieć, że indeks Merval w 2023 r. zyskał 338 proc., a więc ubiegłoroczny wzrost nie jest już tak imponujący. Warto również mieć na uwadze czynniki z otoczenia gospodarczego, które powinny być uwzględniane w ocenie zysku i ryzyka związanego z inwestowaniem w Argentynie. Jak mawia Warren Buffett: nigdy nie należy podejmować ryzyka wobec tego, co mamy i potrzebujemy, na rzecz tego, czego nie mamy i nie potrzebujemy.

Felietony
Wpływ stanowiska nadzoru na usługi copy tradingu
Materiał Promocyjny
Jak wygląda nowoczesny leasing
Felietony
Życie szkodzi
Felietony
Dlaczego Hamlet nie byłby dobrym przedsiębiorcą
Felietony
Ryzyka prawnika
Felietony
Raportowanie zrównoważonego rozwoju po japońsku
Felietony
Strategiczne zmiany po obu stronach Atlantyku