Pułapka samozadowolenia

Swego czasu popularne – także w naszym kraju – było pojęcie pułapki średniego dochodu. Nawiązuje do niej wciąż formalnie obowiązująca „Strategia odpowiedzialnego rozwoju”.

Publikacja: 30.10.2024 06:00

Andrzej Halesiak, ekonomista, członek TEP, Rady PIE, oraz rad programowych think tanków Kongres Obyw

Andrzej Halesiak, ekonomista, członek TEP, Rady PIE, oraz rad programowych think tanków Kongres Obywatelski, Instytut Spraw Publicznych

Foto: parkiet.tv

Pułapka ta – według zwolenników tej koncepcji – charakteryzuje kraje, które nie są już w stanie konkurować w oparciu o niskie koszty pracy, ale również nie są w stanie przejść do bardziej zaawansowanych form konkurencji opartych na wyróżnianiu się, czy to pod względem jakości, innowacyjności czy doświadczenia, jakie produkt/usługa zapewnia klientom. Taka sytuacja prowadzi do znacznego wyhamowania wzrostu i powstrzymania procesów konwergencji z bogatszymi krajami.

Wydaje się, że ostatnimi czasy zainteresowanie koncepcją pułapki średniego dochodu znacznie w naszym kraju zmalało. Po pierwsze, w literaturze nie ma jednolitych opinii co do tego, czy pułapka rzeczywiście występuje i jakich poziomów dochodów dotyczy. Po drugie, niektóre instytucje – np. Bank Światowy – zaliczają nasz kraj do grupy państw o wysokich dochodach, co sugeruje, że pułapki udało nam się uniknąć i że nasze wyzwanie polega dziś na czymś innym, na tym by z poziomu wysokich dochodów wspiąć się na sam szczyt, a więc dołączyć do grupy krajów o najwyższych dochodach.

W moim przekonaniu do koncepcji pułapki warto jednak powracać, a dobrym pretekstem, by to zrobić, jest chociażby publikacja „World Development Report 2024” Banku Światowego zatytułowanego „Pułapka średniego dochodu”.

Jak już wspominałem, sam bank zalicza Polskę do krajów o wysokim poziomie dochodów, a w samym raporcie Polska jest przedstawiana jako jeden z przykładów na to, jak pułapkę można pokonać. Mimo to warto zwrócić uwagę na kilka wniosków z raportu, które moim zdaniem mają bardziej uniwersalny charakter i zastosowanie także w kontekście miejsca, w którym my dziś się znajdujemy.

Ten uniwersalny charakter jest przede wszystkim związany z czasem, w którym żyjemy, okresem kilku istotnych szoków (o czym swego czasu pisałem w „Cztery szoki, które zmieniają gospodarkę”, „Parkiet”, 11.02.2023) i wynikających z nich zmian. Pierwsza z wciąż aktualnych dla nas lekcji odnosi się do kwestii inercji instytucjonalnej. W pułapki dochodowe wpada się z reguły w efekcie braku dostosowania rozwiązań instytucjonalnych, tak by wspierały one określony model konkurowania. Nasze obecne wyzwanie polega na przekształceniu rozwiązań instytucjonalnych dostosowanych do modelu masowej produkcji – w oparciu, o który zbudowaliśmy dotychczasowy sukces – na takie, które będą odpowiadać rzeczywistości gospodarki opartej na wiedzy. W praktyce oznacza to potrzebę wielorakich zmian, począwszy od edukacji, poprzez system innowacji, a na rozwiązaniach rynku pracy i ochrony socjalnej skończywszy.

Druga kwestia odnosi się do transformacji energetycznej. Znaczącym wyzwaniem dla wielu krajów jest dziś przejście na nisko- lub bezemisyjne źródła energii. Polska zdecydowanie zalicza się do tej grupy krajów, a ograniczony dostęp do czystej energii staje się jednym z kluczowych zagrożeń naszej zdolności do skutecznego konkurowania z innymi gospodarkami.

Kolejna kwestia odnosi się do zdolności zachowania swego rodzaju równowagi pomiędzy siłami: tworzenia i destrukcji. Chodzi o takie kształtowanie warunków rynkowych, aby to co „stare” nie hamowało rozwoju tego co „nowe”, ale równocześnie, aby to nowe nie prowadziło do destrukcji wartości, ale jej faktycznego tworzenia. W tym kontekście szczególnie istotne w przypadku Polski jest przywrócenie równych reguł gry w sektorach silnie zdominowanych przez podmioty kontrolowane przez państwo. Stworzenie warunków do rozwoju w nich podmiotów prywatnych.

Czwarty aspekt dotyczy oczekiwań społecznych. W procesach dostosowań – jak chociażby tych związanych z modelem gospodarczym – niezwykle istotne jest zarządzanie oczekiwaniami często zaniepokojonej w warunkach zmian klasy średniej. Pozyskanie jej wsparcia dla reform wymaga polityk promujących inkluzywny wzrost.

Piąta kwestia związana jest z dbaniem o talenty. Im wyżej na drabinie rozwojowej, tym znaczenie kompetencji rośnie, a zdolność kształtowania, utrzymania i przyciągania talentów ma szczególne znaczenie. Polska z kraju drenażu mózgów musi się stać takim, który nie tylko kształci, ale także przyciąga globalne talenty. Czym? Warunkami życia, edukacji i pracy.

Wychodząc poza raport, warto też zwrócić uwagę na jeszcze jedno istotne ryzyko, przed jakim stoi nasz kraj. To efekt przywiązania do tego, co działa. Z reguły ciężko dokonuje się zmian w sytuacji, gdy chodzi o rozwiązania, które przez lata zapewniały rozwój. Równocześnie jednak jest to bardzo niebezpieczne, bo może prowadzić do tzw. „momentu Nokii” (lub „pułapki Nokii”), sytuacji, gdy odwlekanie koniecznych dostosowań sprawia, że ostatecznie na zmiany zapewniające kontynuację sukcesu jest już za późno.

Warto też pamiętać, że dostosowywanie modelu rozwoju – by okazało się skuteczne – musi mieć charakter całościowy. Nie można tkwić jedną nogą w starym, a jedną w nowym świecie. Poza tym nowe rozwiązania muszą być spójne, tzn. tworzyć jednorodny system bodźców popychających gospodarkę w wybranym kierunku, a jakość nowych rozwiązań (prawa, instytucji) musi być wysoka. Jeśli te warunki nie są spełnione, wówczas do obywateli i firm dociera jedynie kakofonia niespójnych sygnałów, której efektem jest decyzyjny (i inwestycyjny) paraliż.

Reasumując, choć mogłoby się wydawać, że najtrudniejszy etap na drodze konwergencji już za nami, to w rzeczywistości ryzyko, że utkniemy na ścieżce rozwoju, wydaje się być dziś znacznie większe niż w całym dotychczasowym procesie transformacji. Dynamiczne zmiany związane z rewolucją technologiczną (w tym w obszarze energii), geopolityką i demografią sprawiają, że potrzebne są głębokie dostosowania w zakresie rozwiązań instytucjonalnych. W świecie dynamicznych zmian najbardziej groźna jest pułapka samozadowolenia z miejsca, w którym się jest, i z osiągniętych do tej pory sukcesów.

Felietony
Fundamenty sprzyjają niższym rentownościom
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Felietony
Nowe spółki a nowe emisje
Felietony
Nowe obowiązki i nowe wątki w transakcjach M&A
Felietony
Porozmawiaj ze mną, a powiem ci, kim jesteś
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Felietony
Nowe rozdanie na parkietach?
Felietony
Starzejąca się giełda