Zielona hydra

Mityczna hydra to morski potwór, który posiadał wiele głów. W miejsce jednej odciętej głowy odrastały dwie lub trzy nowe. Hydra była bardzo jadowita, nawet zapach jej śladów miał powodow ać śmierć.

Publikacja: 03.02.2023 21:00

dr Tomasz Wiśniewski wicedyrektor działu produktów informacyjnych i wskaźników, GPW

dr Tomasz Wiśniewski wicedyrektor działu produktów informacyjnych i wskaźników, GPW

Foto: materiały prasowe

Potwór miał norę u źródła rzeki Amymone, pustoszył okolice Lerny w okolicach Argos. Dopiero Herakles podstępem i z pomocą swojego siostrzeńca Jolaosa zdołał ją pokonać i zgładzić. Teraz się okazuje, że z potworem na skalę Hydry możemy mieć również do czynienia w kontekście zrównoważonych inwestycji.

W raporcie organizacji Planet Tracker zdefiniowano sześć najbardziej groźnych zjawisk, które mogą wystąpić w kontekście zielonych finansów i nieuczciwych praktyk o charakterze tzw. greenwashingu. Po pierwsze możemy mieć do czynienia z zielonym tłumem. Zjawisko to opiera się na przekonaniu, że można ukryć się w tłumie, w dużej liczbie wskaźników czy danych, tak aby uniknąć wykrycia. To szczególnie sprytna strategia, ponieważ inwestorzy i media widzą najczęściej dane globalne, reprezentujące zbiorowość. Jednostka może to wykorzystać, aby ukryć swoje faktyczne zamiary.

Drugie nieuczciwe zachowanie można nazwać zielonym reflektorem. W takiej sytuacji firma może komunikować się z interesariuszami poprzez budowanie swojego przekazu, np. reklamy, działań lub produktów o charakterze proekologicznym, ale tylko w celu odwrócenia uwagi od działań szkodliwych dla środowiska prowadzonych gdzie indziej. Jednym z przykładów takiego podejścia jest zmiana nazwy firmy, logo albo dodanie informacji wskazujących na zwrócenie swojej działalności na „zielone tory”.

Trzecia z praktyk to obwinianie innych. Ma ona miejsce, gdy firmy sugerują, że wina leży po stronie konsumenta. W 2020 r. jeden z międzynarodowych koncernów paliwowych zapytał, co ludzie są gotowi zrobić, aby pomóc w redukcji światowych emisji dwutlenku węgla. Czy to jednak nie konsumenci powinni zadać pytanie firmie: co jesteś w stanie zrobić, aby ograniczyć emisję dwutlenku węgla?

Kolejny obszar nadużyć to zielone etykiety, czyli postępowanie firm, kiedy pewne produkty albo usługi nazywane są zrównoważonymi lub zielonymi. Dziś wystarczy doszyć przysłowiowy guzik w Europie do płaszcza wykrojonego i uszytego w Azji, aby nadać mu etykietę: wykonane w sposób odpowiedzialny i zgodny z europejskimi standardami. Komisja Europejska twierdzi, że istnieje ponad 200 takich etykiet środowiskowych funkcjonujących w Unii Europejskiej, a aż ponad 450 rodzajów na całym świecie. Terminy są często źle zdefiniowane i powszechnie stosowane są oznaczenia takiej jak „bio”, „z natury”, „naturalny”, „zielony” i „przyjazny dla środowiska”.

Piąty obszar nadużyć, to redefiniowanie zielonych celów. Firmy w ramach strategii ESG określają swoje priorytety, a następnie definiują miary w celu oceny ich realizacji. Okazuje się, że są podmioty, które przed realizacją określonego celu, stawiają sobie zupełnie nowy, nie rozliczając się z tego poprzedniego. Przykładami takich działań są firmy z branży spożywczej, które postawiły sobie cele w zakresie recyklingu. Niestety, cele nie zostały zrealizowane, ale firmom nie przeszkadzało, aby w kolejnej strategii określić nowe, bardziej ambitne zadania. Takie podejście pokazuje, jak nieuczciwe praktyki stają się coraz bardziej wyrafinowane. Najczęściej mogą występować w firmach, które stawiają sobie ambitne cele, ale później ich nie osiągają.

Ostatnią z negatywnych praktyk jest ukrywanie faktycznego poziomu standardów w celu uniknięcia ryzyka kontroli inwestorów. Z przeprowadzonych badań wynika, że 25 proc. z 1200 dyrektorów do spraw zrównoważonego rozwoju na świecie nie podaje wyników w zakresie realizacji swoich celów dotyczących kwestii klimatycznych poza wskaźnikami wynikającymi z określonych minimów regulacyjnych. Z tego powodu inwestorzy poszukujący pomysłów na lokowanie swojego kapitału mogą ulec „zielonemu szumowi”, choćby dlatego, że dana firma jest bardziej zrównoważona, niż wynikałoby to z ogólnodostępnych informacji.

Felietony
Nowa epoka w prospektach?
Felietony
Altcoiny – między potencjałem a ryzykiem
Felietony
Dyskretny urok samotności
Felietony
LSME – duże wyzwanie dla małych spółek
Felietony
Złoty wciąż ma potencjał do aprecjacji, ale w wolniejszym tempie
Felietony
Jak wspominam debiut WIG20