Jak podaje agencja Moringstar, monitorująca globalne rynki inwestycji, w III i IV kwartale 2022 r. fundusze zrównoważone przyciągnęły na całym świecie 22,5 mld USD nowych środków i było to mniej niż 33,9 mld USD wpływów w II kwartale. To oznacza, że aktywa zgromadzone w funduszach ESG na koniec 2022 r. były niższe niż na jego początku.

Obecną sytuację uzasadnia się co najmniej trzema zjawiskami. Przede wszystkim ostatnie 12 miesięcy charakteryzowało się spadkiem zainteresowania rynkiem akcji i w takiej samej mierze dotyczyło to funduszy szerokiego rynku, jak również funduszy zrównoważonych. W roku 2022 po raz pierwszy od ponad dziesięciu lat przeciętne stopy zwrotu funduszy ESG były niższe niż przeciętne stopy zwrotu dla całego rynku. Oczywiście zarówno w przypadku jednych, jak i drugich inwestycji mieliśmy do czynienia ze spadkami. Jednak to fundusze ESG przeciętnie straciły o 1,5 pkt proc. więcej niż fundusze całego rynku. W ostatnich dziesięciu latach mieliśmy do czynienia z odwrotną sytuacją, kiedy inwestycje zrównoważone pozwalały na osiągnięcie wyższego zysku niż inne portfele akcji. Inwestorzy w tej sytuacji zareagowali bardzo szybko i zdecydowali się na relokację aktywów w miejsca pozwalające na ograniczanie strat.

Drugim ważnym czynnikiem, który mógł spowodować odwrót od funduszy zrównoważonych, były nieprawidłowości w funkcjonowaniu oferty niektórych podmiotów. Okazało się, że to, co z nazwy albo pozornie było zielone, w rzeczywistości takich kryteriów nie spełniało. Takie sytuacje miały miejsce w przypadku oferty m.in. funduszy DWS. Wprowadzenie w błąd w przypadku inwestycji, które mają w swoim DNA kwestie odpowiedzialności, nie mogło skończyć się niczym dobrym. Efektem był spadek zaufania i idący za tym odwrót od inwestycji, które miały charakter zrównoważony.

Wreszcie spadek aktywów funduszy zrównoważonych mógł być wynikiem zmian regulacyjnych, które miały miejsce w minionym roku, związanych z tzw. artykułami 8 i 9 unijnego rozporządzenia SFDR. Pierwszy z artykułów wskazuje na fundusze promujące cechy środowiskowe lub społeczne (tzw. jasnozielone), natomiast drugą grupę stanowią fundusze, których celem są zrównoważone inwestycje (tzw. ciemnozielone). Wprowadzenie tej klasyfikacji doprowadziło do zmniejszenia liczby funduszy zielonych i oznaczało „techniczny” spadek aktywów ogółem w tej kategorii inwestycji. Jednocześnie kolejne fundusze były skrupulatnie weryfikowane pod kątem wypełniania tych wymogów, dlatego obserwowaliśmy praktycznie zamrożenie oferty w tym zakresie. Z kolei regulacje ESG w innych krajach, takich jak Wielka Brytania i Stany Zjednoczone, koncentrują się na ujawnianiu i ochronie inwestora przed greenwashingiem. To oznacza ryzyko, że branża zarządzania funduszami może czasami znaleźć się w pułapce biurokracji regulacyjnej.

Czy zjawisko, które obserwowaliśmy w ubiegłym roku, jest chwilową zmianą czy trwałym trendem? Z przywołanych na wstępie danych Morningstaru wynika, że odpływ z funduszy szerokiego rynku w tym samym czasie był znacznie wyższy niż w przypadku funduszy zrównoważonych. Niektórzy inwestorzy uważają, że wydarzenia, które miały miejsce w minionym roku, stanowiły okazję do samooczyszczenia się rynku. Natomiast zdaniem specjalistów z BlackRocka globalne przejście na zeroemisyjność przyspieszy, szczególnie w takich branżach jak infrastruktura. Przy takim potencjale zmian uzasadnione jest dostrzeganie pozytywów z wydarzeń, które miały miejsce w 2022 roku. Można stwierdzić, że był to ciężki rok, który rzucił jasne światło na ograniczenia ESG i uświadomił, jak ważna jest przejrzystość i wiarygodność oferty.