Nowe zadania compliance

Na początku sierpnia na stronie Rady Ministrów pojawiła się informacja, że Ministerstwo Sprawiedliwości rozpoczęło prace nad zmianą ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych.

Publikacja: 12.10.2022 21:00

Robert Wąchała wiceprezes zarządu Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych

Robert Wąchała wiceprezes zarządu Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych

Foto: materiały prasowe

Poprzednią próbę nowelizacji podjęto trzy lata temu. Wówczas projekt ustawy został przyjęty przez Radę Ministrów i na początku 2019 r. skierowano go do Sejmu. Budził jednak tak wiele kontrowersji, że trafił do konsultacji, gdzie dotrwał do końca kadencji, wraz z upływem której dokonał swojego żywota.

Jako że powyższa zapowiedź ukazała się w środku wakacji, temat przeszedł prawie bez echa. Przypomniał się jednak już po miesiącu, kiedy to projekt ustawy wraz z uzasadnieniem ukazał się na stronach Rządowego Centrum Legislacji. Okazało się, że jest on w większości zbieżny z rozwiązaniami proponowanymi poprzednio, ale są też istotne różnice, na szczęście wyraźnie łagodzące wcześniejszą wersję. Uzasadnienie wskazywało natomiast, że nowelizacja ma być odpowiedzią na małą skuteczność dotychczas obowiązujących przepisów w tym zakresie. Celem ministerstwa jest zatem zwiększenie liczby postępowań i liczby kar nakładanych na przedsiębiorców. Całe szczęście, że projekt nie obejmuje zakresem przedmiotowym m.in. małych i średnich przedsiębiorców, tak jak to było poprzednio.

Dla przypomnienia, istota odpowiedzialności karnej podmiotu zbiorowego polega na tym, że czyn zabroniony popełnia osoba powiązana z podmiotem, a odpowiedzialność, niezależnie od odpowiedzialności tej osoby, ponosi też podmiot. O jakie czyny zabronione chodzi? Projekt przewiduje odpowiedzialność karną podmiotu zbiorowego za każde przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego i przestępstwo skarbowe, w wyniku którego podmiot zbiorowy osiągnął lub mógł osiągnąć korzyść. Odrywa ponadto odpowiedzialność podmiotu zbiorowego od konieczności uprzedniego skazania osoby fizycznej. Kary pieniężne nakładane na podmioty zbiorowe mają wynosić od 10 tys. do 30 mln zł. W porównaniu z poprzednim projektem likwidacji uległ dodatkowy górny próg kary w postaci 3 proc. przychodu osiągniętego w roku obrotowym, w którym popełniono czyn zabroniony.

Jak zatem uchronić się od tak srogich kar? Tu przychodzi z pomocą sam projekt ustawy. Zgodnie z projektem warunkiem ponoszenia przez podmiot zbiorowy odpowiedzialności karnej jest brak należytej staranności w wyborze osoby, która dopuściła się czynu zabronionego, albo w nadzorze nad tą osobą, jak też istnienie nieprawidłowości w organizacji, która umożliwiła lub ułatwiła popełnienie przestępstwa. Oznacza to, że elementem mitygującym odpowiedzialność podmiotów zbiorowych będą przyjęte w podmiocie i efektywnie stosowane programy zarządzania zgodnością. Przyjęcie i stosowanie procedur compliance w sytuacjach podejrzenia wystąpienia czynu zabronionego jest istotne także dlatego, że projekt przewiduje możliwość zwolnienia się podmiotu zbiorowego od odpowiedzialności, jeśli pomimo wystąpienia nieprawidłowości zachowano należytą staranność wymaganą w danych okolicznościach, w organizacji tego podmiotu oraz w nadzorze nad tą działalnością.

W ramach procedur compliance nie może zabraknąć zasad postępowania w przypadku zgłoszeń sygnalistów. Procedury te powinny istnieć w spółkach publicznych od listopada 2019 r., kiedy to weszła w życie zmiana ustawy o ofercie. Jeżeli tego jeszcze nie zrobiono, to czym prędzej trzeba się tym zająć. Tym bardziej że przygotowywany jest projekt ustawy o sygnalistach, który w przeciwieństwie do ustawy o ofercie przewiduje sankcje za brak ochrony osób zgłaszających naruszenia. Stworzenie i rzeczywiste funkcjonowanie tych procedur jest też ważne z tego powodu, że projekt zakłada wyłączenie odpowiedzialności podmiotu zbiorowego, który po popełnieniu czynu zabronionego powiadomił o tym organy ścigania oraz spełnił warunki wskazane w projekcie. A sygnalista często jest niezbędny do zidentyfikowania tego czynu, bez czego nie można mówić o powiadomieniu organów ścigania.

Projektodawca nie zapomniał też o kwestiach związanych z transmisją odpowiedzialności karnej w przypadku fuzji oraz podziałów spółek. W projekcie znajdują się regulacje umożliwiające pociągnięcie do odpowiedzialności podmiotów zbiorowych w przypadku dokonania połączenia, podziału lub przekształcenia. Jak zatem uniknąć odpowiedzialności przy tego typu zdarzeniach? Okazuje się, że i tu trzeba będzie sięgnąć do zasad compiance. Do transmisji odpowiedzialności karnej nie będzie dochodzić w przypadku wykazania przez osoby umocowane do działania w imieniu podmiotu powstającego w wyniku połączenia lub podziału, że nie miały wiedzy o czynie zabronionym lub przy zachowaniu należytej staranności nie mogły takiej wiedzy uzyskać. Zatem zagadnienia związane z compliance oraz potencjalnymi sprawami karnymi dotyczącymi działalności podmiotów podlegających przekształceniu powinny być elementem badań due diligence przed dokonaniem transakcji.

Rola compliance rośnie z każdym rokiem. Co roku ustawodawca dokłada przedsiębiorcom kolejne obowiązki lub modyfikuje już istniejące, i to niezależnie od tego, co dzieje się w gospodarce. Zamiast zajmować się rozwojem przedsiębiorstwa, a obecnie nierzadko jego przetrwaniem, menedżerowie muszą poświęcać energię na dostosowywanie regulacji wewnętrznych do zmieniającego się prawa.

Felietony
Ile odliczać?
Felietony
Zbieranie danych do ESRS-ów
Felietony
Nowa epoka w prospektach?
Felietony
Altcoiny – między potencjałem a ryzykiem
Felietony
Dyskretny urok samotności
Felietony
LSME – duże wyzwanie dla małych spółek